To był dobry iBedekerowy rok! Rok wspólnych spacerów (ponad dwudziestu) i spotkań towarzyskich w gronie miłośników Gdańska, Sopotu i Gdyni; niemal 300 tekstów, ale nade wszystko był to czas poświęcony najmłodszym mieszkańcom Gdańska, połączony z próbą zarażenia ich miłością do tzw. małej ojczyzny.
Czym się interesują Czytelnicy iBedekera? Jak się okazuje, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu – dobrym jedzeniem:) Tak, to właśnie tekst iBedeker kulinarny, czyli gdzie w Trójmieście smacznie zjeść i wypić (materiał powstał w 2014 r. i jest aktualizowany) stanął na najwyższym podium w kategorii „najczęściej czytany”.
Szczęśliwie nie samym jedzeniem człowiek żyje, ważna jest też strawa duchowa. Znakomitym na to dowodem jest powodzenie tekstu autorstwa Jakuba Szczepańskiego Kanał Raduni – krzyżacki pomysł na wagę złota, napisanego co prawda w 2010 roku, ale jego popularność, niczym wulkan, wybuchła właśnie w minionym roku.
Nieustającą popularnością cieszy się też tekst Jarosława Kaczmarczyka, zaczynający się od słów:
Trudno dzisiaj wyobrazić sobie miasto bez tego wpisanego już na trwałe symbolu. Historia Fontanny Neptuna, zwanej często również Studnią Neptuna, związana jest z rozwojem gdańskiego systemu wodociągowego, ale również z nieodpartą chęcią doznawania i przeżywania pozytywnych wrażeń estetycznych w głównym punkcie miasta.
Tak, o Neptunie Czytelnicy iBedekera chcą wiedzieć wszystko, i tym sposobem materiał o najsławniejszej polskiej fontannie również znalazł się na podium. Na uwagą zasługuje zdjęcie autorstwa Grzegorza Litwińczuka, z nietypowej perspektywy pokazujące boga mórz.
Czwarte miejsce w rankingu najczęściej czytanych tekstów zajęła krótka notatka dotycząca spraw bieżących. Zbiornik „Grunwaldzka” wywołał ogromne i słuszne zainteresowanie:) Nieustannie (już od 2011 roku) są oglądane dramatyczne zdjęcia przedstawiające zrujnowaną byłą siedzibę TVP Gdańsk.
Parafrazując słowa Marka Twaina „Każde MIASTO jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu” – odkrywam przed słuchaczami to co „nieznane”, pokazując im drugie ja miejsc, ich historie dnia dzisiejszego i dawną w moim rodzinnym mieście – GDAŃSKU i na Pomorzu, dzieląc się tą wiedzą z turystami, znajomymi, rodziną. – czytamy w niezwykle popularnym materiale promującym trójmiejskich licencjonowanych przewodników i przewodniczki. Zainteresowanie tym wpisem tłumaczyć można dużą atrakcyjnością Trójmiasta na mapie Europy. Tak, Europy:)
Z wielkim żalem odnotowuję fakt zainteresowania moim wspomnieniem niezwykłego Człowieka – Profesora Jerzego Sampa. Jakże bym chciała, aby tego wpisu nie było…
Kochamy spacery, jubileusze i wspomnienia. Dowodem na to jest popularność kolejnych tekstów:
Stolzenberg, czyli iBedekerowy spacer po Starym Chełmie
70 lat I Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku
Wspomnienia dawnej Gdańszczanki – kronika polsko-niemieckiej rodziny
Najmłodsi gdańszczanie i gdańszczanki
Od kilku lat, we współpracy z Instytutem Kultury Miejskiej organizuję spacery po Gdańsku dla uczniów gdańskich szkół, podczas których dzieciom i młodzieży towarzyszy licencjonowana przewodniczka Ewa Czerwińska. Cykl wędrówek ma nazwę Gdańskie Miniatury i stał się dla mnie inspiracją dla stworzenia projektu Młody Przewodnik/Młoda Przewodniczka po Gdańsku, dzięki któremu dzieci bawiąc się – poznają swoje miasto. Rok 2015 był pierwszym, pełnym rokiem mojej (oraz Joanny Kruszewskiej i Aleksandra Masłowskiego) współpracy z przedszkolami. Odwiedziliśmy 30 przedszkoli, a w styczniu 2016 r., dzięki włączeniu się do współpracy kolejnych siedmiorga przewodników i przewodniczek, poszerzymy ofertę tematyczną.
Projekt Młody Przewodnik/Młoda Przewodniczka po Gdańsku daje mi w tej chwili szczególną radość. Jest włączony do programu Gdańskiej Akademii Przedszkolaków, a jego realizację umożliwia Fundacja Wspólnota Gdańska i Miasto Gdańsk.
Radość dzieci jest bezcenna!:)
Gratuluję wspanialej działalności…
Do Siego Roku 2016
I dalej tak sie rozwijaj wy