Trudno dzisiaj wyobrazić sobie miasto bez tego wpisanego już na trwałe symbolu. Historia Fontanny Neptuna, zwanej często również Studnią Neptuna, związana jest z rozwojem gdańskiego systemu wodociągowego, ale również z nieodpartą chęcią doznawania i przeżywania pozytywnych wrażeń estetycznych w głównym punkcie miasta. Ale po kolei …
W połowie XIV wieku rozpoczęto budowę pierwszego wodociągu – wykonanie tzw. Kanału Raduni, zwanego później Radunią Nową, który pobierał wodę jedną milę powyżej miasta. Tuż przed Gdańskiem znajdowała się przepompownia, a woda drewnianymi rurami była doprowadzona do studzien miejskich. Następnie Radunia Nowa przekraczała fosę miejską i rozgałęziała się na wiele ramion, na których zbudowano urządzenia spiętrzające.
Woda Raduni z kanałów otwartych wykorzystywana była do celów gospodarczych, natomiast woda dostarczana rurociągami drewnianymi używana była do picia. Gdy stan sanitarny miasta zaczął się pogarszać, wodę do miasta zaczęto dowozić beczkowozami i sprzedawać na ulicach – była ona jednak bardzo droga. Większość mieszkańców korzystała ze studzien lub po prostu z wód rzecznych Raduni. Przyczyną stałego pogarszania się warunków sanitarnych miasta były nieodpowiednie urządzenia kanalizacyjne – do odprowadzania ścieków i wód deszczowych służyły uliczne kanały ściekowe, ujęte i przykryte dylami. Kanały posiadały małe spadki i wpadały w obrębie miasta do Motławy, lub do któregoś z kanałów Raduni. Niezależnie od tego systemu odprowadzania ścieków w podwórkach znajdowały się doły kloaczne. Doły te, obłożone najczęściej drewnem i gliną, nie były nigdy szczelne, a ścieki przedostawały się do gruntu zatruwając glebę wokół. Zagrożenie epidemiologiczne było więc bardzo duże, stąd też w roku 1536 Rada Miasta zwróciła się z prośbą, o pozwolenie na doprowadzenie wody z jeziora Jasień i dalej Potokiem Siedleckim w kierunku miasta. Po pozytywnym rozpatrzeniu prośby przez króla, naprzeciwko Bramy Wyżynnej wybudowano tzw. kunszt wodny, który napędzany wodami Raduni rozprowadzał siecią rur wodę dostarczaną Potokiem Siedleckim do 594 studzien. Jedna z takich studni stanęła przed Dworem Artusa. Szybko nie spodobała się gdańszczanom ta „drewniana dziura z wodotryskiem” w tak reprezentacyjnym miejscu, stąd też na początku XVII wieku, za czasów panowania burmistrza Bartłomieja Schachmana, zdecydowano o wzniesieniu Studni Neptuna. Ponoć natchnieniem dla tego pomysłu burmistrza miała być jego podróż do Bolonii, gdzie zobaczył fontannę ozdobioną posągiem mitycznego władcy mórz.
Pracę nad projektem i kamieniarką (sprowadzono z Holandii specjalny kamień o granatowym odcieniu) nowej studni zlecono Abrahamowi van den Blockowi, któremu zajęło to siedem lat. Dwa lata później, w 1615 roku gotowy był brązowy odlew figury Neptuna, wykonany w warsztacie ludwisarza gdańskiego Gerta Benninga II, a zaprojektowany przez Piotra Husena. Niestety, między innymi z powodów politycznych, na pełne uruchomienie trzeba było czekać do 9 października 1633 roku. Rok później dodano żelazną kratę.
W drugiej połowie XVIII wieku, wraz z ubożeniem miasta,
również i fontanna była bardzo zaniedbana, toteż w latach 1757-61 przeprowadzono generalny remont. Następny taki odbył się dopiero w 1927 roku. W okresie wojny zdołano uchronić przed zniszczeniem fontannę poprzez jej demontaż i ukrycie poszczególnych jej części w podgdańskich miejscowościach. Oprócz zaginionej części trzonu pod kamienną czaszę, wszystkie wróciły do Gdańska i od 1954 roku fontanna ponownie cieszy oczy mieszkańców i turystów.
Warto też wspomnieć gdańskiej wódce „Goldwasser” i jej związkach ze Studnią Neptuna. W czasach największego rozkwitu miasta gdańszczanie dla rozrywki mieli podobno celować złotymi monetami do kamiennej czaszy, która z czasem uległa zapchaniu. Kiedy woda nabrała mocy i szlachetności od wypełnienia złotymi monetami, zamieniała się w wyborną wódkę. Wtedy to Neptun zamieszał ją trójzębem i monety przemienione zostały w złocistą miazgę. Gdy wieść się o tym rozniosła, kto żyw biegł napełnić swoje beczki i konwie. Dzisiaj nie jest znany przypadek, aby ktokolwiek próbując tryskającą wodę, wyczuł w niej coś mocniejszego…
Skoro zaczęliśmy od gdańskiego systemu wodociągowego, to warto nadmienić, że na nowoczesne urządzenia wodno-kanalizacyjne przyszło czekać Gdańskowi do lat 70-tych XIX wieku, ale … to już temat na inną historię.
Ważne daty:
Połowa XIV w. – decyzja o budowie pierwszego wodociągu tzw. Kanału Raduni.
1536 r. – prośba Rady Miasta do króla Zygmunta Starego o pozwolenie czerpania wody z jeziora Jasień. Budowa drewnianej studni w miejscu dzisiejszej fontanny.
1606 – 1615 r. – prace projektowe, rzeźbiarskie i odlewnicze
1633 r. – ostateczny montaż i uruchomienie fontanny.
1634 r. – instalacja żelaznej kutej kraty.
1757-61, 1927 r. – istotne renowacje.
1936 r. – oderwanie przez Niemców orłów wieńczących ogrodzenie.
1945 r. – demontaż fontanny.
1954 r. – uruchomienie po odbudowie.
2011 – 2012 r. – renowacja studni. W czasie, kiedy figura boga mórz była pod opieką konserwatorów sztuki, 1 kwietnia 2012 r. na czaszy fontanny stanął Neptun z piłką
Architektura:
Manierystyczny posąg władcy mórz odlany z brązu, całość wzbogacona kamienną czaszą i trzonem z motywami antycznymi.
Budowniczowie:
Autorzy projektu – Abraham van den Block (czasza i trzon), Piotr Husen (posąg Neptuna), Jan Rogge (żelazna krata).
Autor: Jarosław Kaczmarczyk
Źródła:
1. J. Samp – Bedeker Gdański.
2. J. Friedrich – Gdańskie zabytki architektury do końca XVIII w.
3. A. Januszajtis, Z. Jujka – Z uśmiechem przez Gdańsk.
4. Strona internetowa Saur Neptun Gdańsk S.A.
Witam , dlaczego na starych rycinach orzeł od strony Długiej „spogląda” w prawo a obecnie w lewo ?
[…] Śliwiński (red.), Encyklopedia Gdańska, Fundacja Gdańska 2012, s. 288-289, iBedeker, […]