Trwa Ogólnopolski Turystyczny Przegląd Piosenki Studenckiej Bazuna (7-10 lipca). Wydarzenie to niezwykłe, ponieważ odbywa się po raz pięćdziesiąty.

Od lewej: Jan Wyrowiński, Ryszard Markowski, Janusz Świątkowski

Czym jest Bazuna? Zajrzyjmy na stronę www.bazuna.org.pl:

Ogólnopolski Turystyczny Przegląd Piosenki Studenckiej BAZUNA od roku 1971 organizowany jest nieprzerwanie przez Studencki Klub Turystyczny Politechniki Gdańskiej „FIFY, od roku 2005 także przez Stowarzyszenie Kulturalno-Artystyczne „Bazuna”. Jest jedyną w Polsce imprezą tego typu z założenia wędrującą – od pierwszych edycji w gdańskim klubie „ŻAK” poprzez tzw. cykl zamkowy (Gniew, Malbork, Kwidzyn) po przeglądy z lat ostatnich odbywające się w Trójmieście i jego szeroko pojętych okolicach. 

Tegoroczna Bazuna rozgościła się na terenie kampusu Politechniki Gdańskiej. Przed Gmachem Głównym wyrósł potężny namiot z widownią i sceną dla 1000 osób.
Turystyczna piosenka studencka to dla mnie wspomnienie rajdów „Pierwiosnki” i „Opadające liście”, więc nie mogło mnie zabraknąć podczas sobotniego koncertu „Pieśń mojego życia”, połączonego z uroczystym otwarciem jubileuszu.

Przegląd rozpoczął hejnał wykonany na bazunie przez Janusza Świątkowskiego, a „dyrygentem” całego wydarzenia był Ryszard Markowski – przewodniczący komitetu organizacyjnego Bazuny.

Ryszard Markowski

Wśród oficjalnych gości jubileuszu był Oleksandr Plodystyl, Konsul Generalny Ukrainy w Gdańsku, szczególnie ciepło przywitany przez widownię. Nie zabrakło też studentów z Ukrainy.

Od lewej: Oleksandr Plodystyl i Janusz Rachoń

Głównym organizatorem tegorocznej Bazuny jest Stowarzyszenie Absolwentów Politechniki Gdańskiej (SAPG), życzliwie wspierane przez Prorektora ds. kształcenia Marka Dzidę oraz byłego Rektora Politechniki Gdańskiej Janusza Rachonia. Pomysłem na podziękowanie obu panom był upominek w postaci rzeźb autorstwa kościerskiego artysty Andrzeja Dworczyka.

Od lewej: Marek Dzida, Ryszard Markowski, Janusz Rachoń

Rzeźby najprawdopodobniej nie należały do najlżejszych, obdarowani nie dali jednak po sobie poznać wysiłku włożonego w ich utrzymanie. Mnie najbardziej rozczulił Jerzy Świniański, Prezes SAPG, który przygotowaną dla Rektora rzeźbę przytulał, jakby w objęciach trzymał dziecko:)

Jerzy Świniański

Właściwy koncert rozpoczęły ukraińskie piosenki w wykonaniu Wagabundy. Wobec toczącej się za naszą wschodnią granicą barbarzyńskiej wojny, popularna piosenka turystyczna „Hej, sokoły”, wyciskała łzy z oczu, zabrzmiała zupełnie inaczej niż przy rajdowym ognisku…

Zanim popłynęły dźwięki kolejnych piosenek, Ryszard Markowski zaprosił na scenę Kanclerza PG Mariusza Milera, na którego ręce przekazał kaszubski instrument muzyczny – bazunę. Pan kanclerz próbował na niej zagrać, jak się jednak okazało nie jest to prosta sprawa:)

Od lewej: Mariusz Miler i Ryszard Markowski

Aż przyszedł czas na Wolną Grupę Bukowina. Siwowłosa widownia jakby nagle odmłodniała;)

Wzruszające było spotkanie ze śpiewającym Wacławem Masłykiem, laureatem pierwszej edycji Bazuny.

Wacław Masłyk

Na scenie nie zabrakło i młodszego pokolenia. Reprezentowała je grupa „U Studni”.

Grupa „U Studni”

W programie zaplanowano jeszcze występy Męskiego Chóru Szantowego ZAWISZA CZARNY, Sławka Wierzcholskiego i Nocnej Zmiany Bluesa oraz grupy Supertrio. Ja niestety o godz. 22 musiałam opuścić rozśpiewany kampus.
Tymczasem święto turystycznej piosenki studenckiej trwa. Program na niedzielę 10 lipca można znaleźć na stronie www.bazuna.org.pl.