Jerzy Samp zmarł w Warszawie w poniedziałek, 16 lutego 2015 r. wieczorem. Zbliża się piąta rocznica Jego odejścia…

Tego dnia byłam w stolicy, kilka ulic dalej od miejsca, w którym odszedł. Miałam przy sobie książkę Mistrza. Dlaczego akurat tę? Nie wiem…
Następnego dnia zadzwonił do mnie Christian Samp.

Choroba Profesora nie była tajemnicą. Swój benefis w Dworze Artusa Mistrz oglądał… w szpitalu, a kończąc życie Jurek powiedział: WRACAM DO GDAŃSKA. Wrócił. Pochowany został 21 lutego na Cmentarzu Łostowickim. 

Bezpośrednio po pogrzebie rozmawiałam z jednym z gdańskich przewodników o potrzebie upamiętnienia tego wielkiego Gdańszczanina i Człowieka. Podjęliśmy próby nazwania jego imieniam którejś z ulic. Niestety, jak nam przekazał ówczesny Przewodniczący Komisji Kultury i Sportu RMG Marek Bumblis, zgodnie z procedurami, takie zgłoszenie może być brane pod uwagę dopiero pięć lat po śmierci.

Pięć lat później… 

Pamięć o Mistrzu nie umarła. Miłośnicy Gdańska nadal zaczytują się w książkach Jerzego Sampa, a mój kolega przewodnik i ja pragnęlibyśmy wrócić do potrzeby Jego upamiętnienia. 

Jerzy Samp był mieszkańcem Oruni od urodzenia aż do śmierci. Wywodził się z rodziny, która zapisała się złotymi zgłoskami na kartach historii Gdańska. Był bratem Wawrzyńca Sampa, rzeźbiarza, autora wielu memoratywnych realizacji w Gdańsku i Polsce. Sam Jerzy Samp był znakomitym popularyzatorem wiedzy o historii Gdańska, o jego dziedzictwie  materialnym i duchowym. Wielokrotnie mówił i pisał  o Oruni jako o swojej „małej ojczyźnie”, o odkrywaniu jej tajemnic, o ludziach ją zamieszkujących oraz o konieczności przywrócenia jej dawnego uroku. Jego autorstwa są poświęcone dzielnicy opracowania monograficzne: Orunia. Historia-Zabytki-Kultura. Gdańsk 1992, oraz Orunia, Stare Szkoty i Lipce. Gdańsk 2005.  Nawet w ciężkich chwilach po powodzi w 2001 r. nie przyszło mu na myśl by „porzucić” Orunię.

Zbliżająca się rocznica Jego śmierci jest okazją by w przestrzeni naszej dzielnicy i samego Gdańska uwiecznić postać Jerzego Sampa. Marzylibyśmy by imieniem Jerzego Sampa nazwać aleję spacerowo-rowerową biegnącą nad kanałem Raduni od Św. Wojciecha do Zaroślaka, wzdłuż Traktu św. Wojciecha. Jerzy Samp niejednokrotnie wspominał o swoich spacerach tą trasą, o szukaniu inspiracji do kolejnych książek i artykułów wśród rosnących przy niej kasztanów. Jego dom również jest położony przy tej alei.   

Czy to przyszła "Kasztanowcowa Aleja Jerzego Sampa"? Fot. Leszek Wincełowicz

Czy to przyszła „Kasztanowcowa Aleja Jerzego Sampa”? Fot. Leszek Wincełowicz

A więc działamy!

Odezwałam się do Christiana Sampa (syna Jerzego). Odpowiedź przyszła natychmiast. 

Aleja Kasztanowa wzdłuż Kanału Raduni wydaje się doskonałym wyborem. Jest to miejsce położone przy domu rodzinnym Jerzego Sampa. W Jego ukochanej dzielnicy Gdańska. W tym kontekście wybór miejsca w opinii rodziny jest słuszny i uzasadniony. Jako rodzina aprobujemy i wspieramy ten wybór. Z poważaniem Christian Samp.

Przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Agnieszka Bartków z zadowoleniem przyjęła pomysł:

Wał Kanału Raduni to wyjątkowe miejsce w naszej dzielnicy, zarówno historycznie jak i rekreacyjnie. Nadanie nazwy Aleja Kasztanowców im. Jerzego Sampa, to wyjątkowa inicjatywa, która w naszej ocenie będzie służyć promocji dzielnicy jak również będzie podziękowaniem dla rodziny Jerzego Sampa za sławienie oruńskiej historii.

O opinię poprosiłam też Leszka Wincełowicza z Rady Dzielnicy Orunia-Św.Wojciech-Lipce, który entuzjastycznie przyjął pomysł oraz napisał. 

Wspaniałym pomysłem jest nadanie imienia Jerzego Sampa alei kasztanowców na wale Kanału Raduni, na który rozpościera się widok z pobliskiego wzgórza Jerzego Sampa. Każda dzielnica powinna dbać o pamięć o swoich miejscowych patriotach, a Jerzy Samp jest dla nas taką osobą. A tak prywatnie, to dzięki książkom Jerzego Sampa i Andrzeja Januszajtisa pokochałem historię Gdańska i dzielnicy.

Liczymy na przychylne przyjęcie naszej propozycji przez Radę Dzielnicy Orunia-Św.Wojciech-Lipce i Radę Miasta Gdańska. 

Zapraszam do wysłuchania Profesora:

Jerzy Samp i Orunia – miłość jego życia 

W 2017 r. imię Jerzego Sampa otrzymała Szkoła Podstawowa Nr 86. RELACJA z uroczystości.