Przystanek SKM Gdańsk Śródmieście, stacja która wciąż nie została wybudowana, choć pomysł na jej realizację powstał w latach 70. XX w. Czy peron pod wiaduktem w ciągu al. Armii Krajowej powstanie przed Euro 2012?

W czasach powojennych, gdy opracowywano koncepcję komunikacyjną śródmieścia Gdańska, pomyślano także o węzłach przesiadkowych. Planowano zburzenie zabytkowego Dworca Głównego, a na jego miejscu miał powstać połączony z dworcem PKS nowy gmach, pod którym przedłużono by tory podmiejskie do planowanego przystanku kolejowego Gdańsk Śródmieście. Dworca Głównego jednak nie zburzono. Z dalekobieżnego kompleksu przesiadkowego powstał tylko dworzec PKS, a z lokalnego węzła jedynie przystanki tramwajowe na wiadukcie w ciągu al. Armii Krajowej. W samym wiadukcie, budowanym pod koniec lat 70. XX w., wykonano, przykryte asfaltową czapą, otwory w których miały znaleźć się schody prowadzące do dwóch planowanych wówczas peronów nowej stacji.

Od tamtego czasu sporadycznie przypominano sobie o tym projekcie. Brakowało jednak finansów. W końcu, na fali przygotowań do Euro, poważnie przypomniano sobie o planach przedłużenia SKM w stronę nieistniejącej od przełomu lat 50. i 60. XX w. stacji Gdańsk Biskupia Góra. Być może nawet pierwotnie taki był zamysł, by przystanek Gdańsk Śródmieście przejął rolę zlikwidowanej stacyjki na Zaroślaku.

Nie ma już, na szczęście, pomysłu zburzenia zabytkowego dworca głównego. Do niedawna planowano, że nowy przystanek zostanie z nim połączony jednym torem (proponowany był także wariant częściowo jednotorowy). W listopadzie 2010 r. miał być ogłoszony przetarg, a prace miały rozpocząć się w lutym 2011 r., jednak władze Gdańska i Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego nie zgodziły się na rozwiązanie jednotorowe. Między dworcem głównym a nowym przystankiem, położone mają zostać dwa tory. Peron trzeci na Dworcu Głównym, do którego zostaną doprowadzone tory, będzie przebudowany na wyspowy i dojść do niego będzie można tylko przejściem podziemnym. Co prawda w tej koncepcji odstęp między torami będzie mniejszy niż być powinien, jednak będzie taki sam jak na całej linii SKM w Trójmieście. Nie ma to negatywnego wpływu na bezpieczeństwo, a zaletą jest nienaruszanie budynku zabytkowego dworca Gdańsk Główny.

Czy nowy przystanek rzeczywiście zostanie wybudowany przed Euro 2012? Na jego budowę i przedłużenie torów SKM udało się zagwarantować unijne dofinansowanie ze środków Funduszu Spójności w ramach programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w ramach projektu Rozwój Szybkiej Kolei Miejskiej. Do marca br. miała zostać opracowana dokumentacja projektowa. Brak jednak w ostatnich miesiącach doniesień w tym temacie w lokalnych mediach. Kwestia przystanku Gdańsk Śródmieście pojawia się na razie tylko przy okazji, w artykułach o likwidacji Gildii, przebudowie Targu Siennego i Rakowego oraz przykryciu betonową płytą wykopu kolejowego pomiędzy al. Armii Krajowej i ul. Nowe Ogrody. Jednakże, jeśli nic się nie zmieniło, to jest szansa na utrzymanie zaplanowanych terminów: listopad 2011 – rozpoczęcie inwestycji, czerwiec 2012 – zakończenie. Szacuje się, że koszt budowy nowego przystanku SKM wyniesie 80 mln zł. Nie ma szans na ruchome schody, ale mają być zainstalowane windy dla niepełnosprawnych.

Sam przystanek będzie tylko elementem większej inwestycji nazwanej realizacji węzłem integracyjnym Gdańsk Śródmieście. Nie będzie jednak z tą inwestycją powiązany. Oprócz wspomnianej wcześniej przebudowy peronu na Dworcu Głównym i zagospodarowaniu Targu Siennego i Rakowego, rozbudowie ma ulec układ drogowy od ul. Zaroślak do ul. Toruńskiej oraz wiadukt w ciągu al. Armii Krajowej. Przebudowane mają zostać ul. Okopowa i Hucisko oraz zmodernizowana ma zostać ul. 3 Maja na całej długości. Do 30 czerwca br. działalność zakończy Gildia. Koszt tej inwestycji wstępnie szacuje się na 500 mln zł.

Nie mogłem sobie odpuścić i postanowiłem udokumentować obecny stan miejsca, w którym ma powstać peron nowej stacji. Tym bardziej, że – choć można mieć inne wrażenie – nie trzeba było tam iść po torach, ani nawet się do nich szczególnie zbliżać.

Zapraszam do lektury mojego gdańskiego bloga

Autor: Henryk Jursz