W przeddzień kolejnych urodzin Jana Heweliusza, Uniwersytet Gdański wydał książkę stanowiącą podsumowanie naukowej konferencji Tribute to Hevelius, która odbyła się 28 stycznia 2012 r. Powstała pozycja „Jan Heweliusz i kultura heweliuszowska. Utilitas et delectatio” ma jednak wymiar nie tylko naukowy. To książka dla każdego, kto chce zrozumieć fenomen gdańskiego uczonego.

Maria Mendel i Józef Włodarski

Maria Mendel i Józef Włodarski – redaktorzy książki

Książka została zaprezentowana w gmachu Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej. Spotkanie, które prowadził koordynator Roku Heweliuszowskiego – Grzegorz Szczuka, rozpoczęło się projekcji fragmentu filmu „Johannes Hevelius Dantiscanus”, wyreżyserowanego przez Michała Juszczakiewicza. Realistyczne obrazy życia przed wiekami, pozwoliły mi wczuć się w czasy, w których żył Jan Heweliusz. A były to czasy niezwykłe – czasy wielkich odkryć Galileusza i Izaaka Newtona. Dla nas, gdańszczan, ikoną tego okresu jest jednak Jan Heweliusz – astronom, browarnik i wydawca.

– Ale nie jest to martwa ikona – zauważyła Maria Mendel, która jako pierwsza zabrała głos w imieniu naukowców tworzących publikację.  – Oddana do państwa rąk książka przedstawia Jana Heweliusza, jako wciąż żywe źródło inspiracji – powiedziała.

Maria Mendel zwróciła w swojej wypowiedzi uwagę na termin „kultura heweliuszowska”. – Czym ona jest? – pytała. To na pewno sposób myślenia i reakcja zachodząca pomiędzy uczonymi, a otaczającym ich światem. Jan Heweliusz wtopił się w życie toczące się w Gdańsku, współtworzył je. Jak podkreśliła Maria Mendel, niezmiernie istotne jest, aby dzisiejsi uczeni dostrzegli walory zbliżenia się do świata, w którym żyją, bo oderwanie od niego skutkuje brakiem ich przydatności dla lokalnego społeczeństwa. Ważne jest jednak, żeby zachodziła również reakcja odwrotna – żeby Miasto zauważyło, jak wielkim skarbem są uczeni.

O merytorycznej zawartości książki opowiadał gościom przybyłym na promocję Józef Włodarski, który razem z Marią Mendel zredagował dzieło. Tak, dzieło… Ale o tym za chwilę.

Na pierwszą część książki składają się teksty siedmiu naukowców. Przedstawili życie astronoma na tle aktualnej sytuacji politycznej, kulturalnej, społecznej i gospodarczej. Ze względu na ogrom zainteresowań Heweliusza, niemożliwym było monodyscyplinarne analizowanie jego życia, toteż badania podjęli naukowcy bardzo różnych specjalności. W kolejnych rozdziałach jest mowa o inspiracjach, jakimi stała się postać astronoma; o kulturze heweliuszowskiej, wreszcie podsumowanie Roku Jana Heweliusza.

To nie jest zwykła książka

„Jan Heweliusz i kultura heweliuszowska. Utilitas et delectatio” – to książka budząca szacunek już na pierwszy rzut oka. Twarda okładka, obwoluta z fragmentem mapy nieba, kolorystycznie dopasowana wyklejanka, motto na stronie przedtytułowej, exlibris, ilustrowane przekładki i finaliki na koniec każdego tekstu sprawiają, że książka przypomina dzieła wydawane w XVII wieku.

– Wówczas wytwarzano wielkie księgi, my, ze względów praktycznych zastosowaliśmy nieco zmniejszony format, ale zachowaliśmy proporcje dawnych ksiąg – powiedziała Joanna Kamień, Redaktor Wydawnictwa. Zwróciła też uwagę na grafikę książki, nawiązującą do układu i charakteru dzieł wydawanych za czasów Heweliusza. Nad szatą graficzną książki czuwał Andrzej Taranek*. Wzrok przykuwa reprint exlibrisu, który artysta podarował w 1987 r. papieżowi Janowi Pawłowi II.

Jan Heweliusz, jak podsumował wieczór Grzegorz Szczuka, nieustannie poszerzał swoje zainteresowania. Oddana do rąk czytelników książka, stanowi natomiast wstęp do dalszego zgłębiania tajemnic życia wielkiego gdańszczanina.

Od 28 stycznia 2013 r. (po południu) książka będzie dostępna (cena 63 zł)
w sklepie internetowym Wydawnictwa Uniwersytetu Gdańskiego

* przy okazji polecam artykuł Andrzeja Taranka w dwumiesięczniku 30 Dni (5-6/2012) – „Zbierać okruchy w całość”. Rysunki artysty stanowią kapitalne uzupełnienie artykułu.