W piątkowy wieczór, 22 stycznia, Wyspa Skarbów gościła wielbicieli Wyspy Sobieszewskiej, których zwabiła perspektywa wysłuchania prelekcji Bartosza Gasta, połączonej z multimedialnym pokazem „Wyspa Sobieszewska na przedwojennych fotografiach”. Na pokazie zjawili się przede wszystkim zaprzyjaźnieni ze sobą mieszkańcy wyspy – członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Wyspy Sobieszewskiej, była też garstka gdańszczan z centrum miasta, a wśród nich znawca Gdańska, prof. Andrzej Januszajtis z małżonką.
Trzydzieści slajdów przedstawiających przedwojenne widoki z Wyspy Sobieszewskiej budziły bardzo silne emocje. Uczestnicy spotkania rozpoznawali na nich swoje i sąsiadów domy, porównywali oglądane widoki z dniem dzisiejszym, wymieniali się informacjami zaczerpniętymi z książek Waldemara Nocnego i razem z prelegentem wzdychali za wspaniałą, bogatą przeszłością Wyspy Sobieszewskiej. Dziesiątki razy padały nazwiska dzisiejszych mieszkańców wyspy, którzy okazywali się sąsiadami najczęściej historycznych już obiektów prezentowanych na slajdach.
– Moim marzeniem jest, aby pewne elementy architektury, widoczne na pocztówkach, wróciły do obecnych czasów – przyznał się Bartosz Gast i w swojej tęsknocie nie był osamotniony.
Podczas gdy bohater opowiadał o przedwojennym Sobieszewie, oczy uczestników podziwiały – przeprawę promową ozdobioną flagą Wolnego Miasta Gdańska, Halę Plażową (prawdopodobnie 1910 r.), panoramę Sobieszewa z lotu ptaka, kawiarnię i restaurację „Leśny Spokój” (w tym miejscu dzisiaj stoi tawerna Robinson przy ul. Falowej), lokal gastronomiczny „Moritz”, hotel „Lindenhof”, kawiarnię i bezalkoholową restaurację przy ul. Turystycznej, cukiernię i kawiarnię „Becker” (ok. 1940 r.), leśniczówkę przy ul. Tęczowej, kościół parafialny w Sobieszewie, sklep spożywczy Rudolfa Müllera, kwaterę prywatną „Willa Witt” i inne pensjonaty, sklep Paula Grindemanna (ok 1940 r.), widok miejsca po spalonym Domu Zdrojowym, Nowy Dom Zdrojowy położony nad samą Wisłą (zbudowany w 1906 r.), przystań białej floty, Park Zdrojowy obsadzony kasztanami, Dom Gościnny w Świbnie „Do ujścia Wisły” i śluzę w Przegalinie.
Wspaniała kolekcja pocztówek Bartosza Gasta, którą można było posmakować podczas piątkowego spotkania, na co dzień zdobi wnętrza klubu Bohnsack w hotelu Bartan na Wyspie Sobieszewskiej. Wystarczy wejść tam na kawę i przy okazji przenieść się w magiczny świat wyspy, jaka już niestety umarła.
Kto nie był to zapraszam na kilka pocztówek na WFG 🙂
http://wolneforumgdansk.pl/viewtopic.php?p=23478#23478
Brawo Panie Gast.po prostu Brawo