W ostatnią niedzielę lata 2015 r., wędrowaliśmy po kampusie Politechniki Gdańskiej i zwiedziliśmy najbliższą okolicę uczelni. Tradycyjnie naszym przewodnikiem był Aleksander Masłowski.
Niedzielny spacer zaczął się przed wejściem do Gmachu Głównego Politechniki, gdzie Aleksander Masłowski – licencjonowany przewodnik miejski, przybliżył nam historię powstawania historycznych gmachów uczelni i pokazał jak można „czytać” architekturę historycznych obiektów. Dla wielu z nas, często absolwentów Politechniki Gdańskiej, była to niezwykła podróż – okazało się, że przez wiele lat, wędrując alejkami uczelni, nie zauważaliśmy wielu symboli, które w portalach, obramowaniach okien czy u szczytów budynków, umieścili rzeźbiarze współtworzący niezwykły kompleks uczelni.
Czy widzieli Państwo na elewacjach budynków wizerunki latarni morskiej i Bazyliki Mariackiej, symbole pierwiastków chemicznych, czy całującą się parę? Wystarczy się przyjrzeć budynkom… Zapraszam do przypomnienia sobie relacji z czerwcowego spaceru, podczas którego przewodnik opowiedział kilka ciekawych historii:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=5S8WYrBSGsY[/youtube]
Po opuszczeniu uczelnianego kampusu, przeszliśmy przez osiedle Abbega – gdzie poznaliśmy historię powstania uroczych ceglanych domków, a na dłużej zatrzymaliśmy się pod dawną siedzibą… wolnomularzy.
Kolejnym etapem naszej wędrówki był Park Akademicki, utworzony na terenie dawnego cmentarza, a pozostając w klimatach cmentarnych, ponad dwugodzinną wędrówkę zakończyliśmy w alejce prowadzącej do dawnego krematorium, dzisiaj cerkwi prawosławnej.
Dziękuję Pani Joannie Toruńczak i Panu Markowi z Zaspy za udostępnienie mapki pokazującej trasę spaceru:)
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=kfoQ3KrxmPs[/youtube]
Tradycyjnie już podczas spaceru zostały rozlosowane książki. Fundatorem nagród było Miasto Gdańsk, Katarzyna i Jakub Szczepańscy oraz Jacek Starościak, który przekazał spacerowiczom dwa egzemplarze książki „Wspomnienia gdańszczanina„. W roli Marysi wystąpiła znana gdańska pisarka – Barbara Piórkowska – autorka książki „Szklanka na pająki”
Partnerem spaceru była organizacja Pracodawcy Pomorza. Patronat medialny nad wydarzeniem objęło Radio Gdańsk.
Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć Łukasza Kołodzieja:
Kocham tą lokalizację i budynki na niej. Gmach główny to miejsce gdzie kiedyś mieścił się na I piętrze mój dziekanat, dziekanat Wydziału Maszynowego (rok 1963). W podpiwniczeniu mieściła się stołówka serwująca nieśmiertelne bułki z żółtym serem. Na parterze mieściła się czytelnia, gdzie pisałem egzamin wstępny z matematyki i przyswajałem tajniki wiedzy inżynierskiej.