Sobotę spędziłam w rejonie Głównego Miasta i Starego Przedmieścia w Gdańsku. Przygotowując trasę do przeznaczonej dla dzieci, nowej gry miejskiej, obserwowałam miasto. Oto, co rzuciło mi się w oczy:

Siedziba Rady Miasta – zazwyczaj dumnie powiewa nad nią czerwona flaga ozdobiona dwiema koronami z herbem. Dzisiaj symbol Gdańska bez życia spoczywał na dachu budynku. To zapewne sprawka huraganowego wiatru szalejącego w mieście.

Pod pomnikiem Jana III Sobieskiego zebrała się grupa około pięćdziesięciu, głównie młodych ludzi, przygotowujących się do marszu przeciwko ACTA. Akcja rozpoczęła się od odśpiewania Hymnu Narodowego.

– Śpiewamy pięć zwrotek – zakrzyknął któryś z organizatorów.

– Ja znam tylko cztery  i refren – pomyślałam.

Pomnik Marii Konopnickiej na skwerze im. Polskich Harcerzy w Wolnym Mieście Gdańsku. Postument, na którym stoi figura poetki „zgubiła” literkę „A” – zgłoszę brak do Zakładu Dróg i Zieleni w Gdańsku

Złota Brama (prawidłowo Brama Długouliczna). Od dłuższego czasu zdjęcia zdobiące wejście na ul. Długą, a przedstawiające ogrom zniszczeń Gdańska w 1945 r., są mocno zabrudzone. Według moich informacji jedna z gdańskich przewodniczek (prawdopodobnie) interweniowała już u stosownych służb – póki co efektu nie widać:(

Przechodząc w okolicy Centrum Kształcenia Ustawicznego przy ul. Augustyńskiego postanowiłam zajrzeć na jego zaplecze i sprawdzić, czy huragan nie zniszczył popadającego w coraz większą ruinę przedwojennego domku. Wygląda jak poniżej…