Przyziemie Europejskiego Centrum Solidarności (ECS) od dnia otwarcia zachwycało zimowym ogrodem. Po dwóch latach nieco straciło na swoim uroku…
Czekając na wnuka bawiącego się w strefie przeznaczonej dla najmłodszych, czyli na Wydziale Zabaw, kolejny raz zachwycałam się siedzibą Europejskiego Centrum Solidarności.
Europejskie Centrum Solidarności – otwarcie
Ostatni raz byłam tu w lipcu, ale moim celem był taras widokowy, z którego rozpościera się charakterystyczna panorama. Czy moje myśli były zajęte, czy ogród zimowy nie zwrócił mojej uwagi – nie wiem. Dzisiaj natomiast z przerażeniem zauważyłam, że indonezyjskie drzewa, które sadzone były jako zimozielone – wyglądają na zupełnie suche. Smutny to widok…
Czy ktoś z Państwa zna problem? Czy drzewa dopadła jakaś choroba? Czy drzewa umierają? W Internecie nie znalazłam odpowiedzi na dręczące mnie pytania…
Z tym zachwytem nad ECS-em bym nie przesadzał.
Przecież to architektoniczny knot, który jest jak wrzód na obliczu Gdańska.
Jak widać Mirku, mamy odmienne zdanie:) W tej kwestii:)