„Harlem shake” w Gdańsku. „Harlem shake” jest najświeższym hitem internetu, często nazywanym „video-wirusem”. Według niektórych dorównuje on popularnością Gangnam Style.
Lawinę ruszyło pięciu nastolatków z Australii, którzy 2 lutego wrzucili film do sieci. Ta “zaraza” opanowała już prawie cały świat, rozprzestrzeniając się głównie za pomocą YouTube i Facebooka. Harlem Shake to utwór w oryginale nagrany przez Baauera, amerykańskiego producenta muzycznego.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=psqD9hae-UA[/youtube]
Co to w ogóle jest? Filmy „Harlem shake” trwają zaledwie 30 sekund, zaczynając się zazwyczaj od jednej tańczącej osoby, nie zwracającej uwagi na otoczenie. Po 15 sekundach następuje tzw. drop, czyli w muzykę wkraczają bass i sceny dantejskie. Na ekranie pojawia się grupa poprzebieranych, ekspresyjnie tańczących osób. W wielu przypadkach „Harlem shake” przyjmuje formę flash moba i jest wielkim zaskoczeniem dla nieświadomych obserwatorów. W sobotę, 23 lutego 2013 r. równie zaskoczeni zostali klienci Galerii Batyckiej, w której zorganizowany został flash mob. Po godzinie 16:30 obok fontanny zaczęli zbierać się ludzie zainteresowani wzięciem udziału w wydarzeniu. Cała akcja rozprowadzona została na facebooku, a zaproszona została głownie młodzież. Nienaturalnym zgromadzeniem zainteresowała się niestety ochrona galerii, która parę minut przed 17 poprosiła o rozejście się grupy. W konsekwencji zmieniło się tylko miejsce akcji, a całe wydarzenie odbyło się przed samym wejściem do budynku.
Sukcesem tej zarazy jest długość filmu i technicznie łatwe powielanie, ponieważ składa on się z jednego ujęcia kamery i jednego przeskoku. W najprostszej postaci, może być to wykonane z obecnością dwóch osób; bardziej „wyrafinowana” wersja może obejmować nawet zatłoczony stadion.
O Harlem shake na www.gdansk.naszemiasto.pl
Tekst: Kamil Zwięgeła
Brak komentarza