W wieku 102 lat w ostatnią podróż wyruszył Mieczysław Michalski – wychowawca wielu pokoleń przewodników turystycznych po Trójmieście.
Mieczysław Michalski urodził się 2 lipca 1908 r. w Warszawie, ale w 1945 roku przybył do Gdańska, w którym się zakochał, i z którym związał się na resztę długiego życia. Przez 45 lat był aktywnym przewodnikiem turystycznym, a w lipcu 2008 r. w Wielkiej Sali Wety Ratusza Głównego Miasta Gdańska, uroczyście świętował swoje setne urodziny.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=apWCFBFxj24[/youtube]
Pogrzeb odbędzie się we wtorek 19 kwietnia na cmentarzu Srebrzysko. O godz. 9,3o rozpocznie się nabożeństwo, a pół godziny później nastąpi wyprowadzenie zwłok z Nowej Kaplicy.
Mistrza Mieczysława Michalskiego nie będzie już można spotkać na ulicach Gdańska…
… zadziwiające jest to, ze umierają sławy z pierwszych stron gazet, a od razu w internecie pokazuje się informacja dot. śmierci… A umierają prawdziwi bohaterowie – jakoś tak media milczą. Dziękuję Ewo w imieniu pedagogów, przecież p. Michalski prócz bycia przewodnikiem był także nauczycielem… Cześć jego pamięci!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Michalski
Bóg dał Mu długie i pracowite życie abyśmy My, pokolenie końca XX wieku, nie zapomnieli co znaczy Patriotyzm, Duma Narodowa i tradycje przekazane nam z historii, którą znamy z spod Samosierry czy Krojant był Kol. Michalski – Ułanem chyba ostatnim na terenie Pomorza Niech w zaświatach towarzyszy mu tętent rumaków. Dla nas tu pozostałych wypada tylko Pamiętać
Pana Mieczysława poznałam kilkanaście lat temu w Kole i miałam wrażenie, że wszyscy się starzeją, a on nie.. Niech spoczywa w pokoju…
Obejrzałem film z setnych urodzin Pana Michalskiego. Byłem na tej uroczystości, ale dzięki relacji mogłem raz jeszcze posłuchać słów stulatka o wartości życia i zobaczyć twardego ducha, mimo wiekowego już ciała. Wzruszyłem się raz jeszcze.
W swoim komentarzu Andrzej pisze o pamięci. Teraz do utrwalania pamięci mamy nie tylko wspomnienia, rozmowy, teksty, zdjęcia, ale także najbliższe rzeczywistości filmy. Można powiedzieć, że to tylko „wirtualna rzeczywistość”. To prawda, ale kadr sprzed dwóch lat został zatrzymany, stał się nieśmiertelny dzięki technice. I ubogacił pamięć po MISTRZU jego postawą, barwą głosu oraz mądrością życiową. Emocje, które są związane z tym filmem, nie są wirtualne – są rzeczywiste, realne, silne i bardzo osobiste.
Kto jeszcze z przewodników-pionierów jest wśród nas?
Zapewne gdzieś tam w zaświatach funkcjonuje koło byłych przewodników po Gdańsku (Trójmieście).
Teraz dołączył do nich pan Mieczysław.
Będzie tam równie ważny i równie szanowany jak tu, wśród nas.