Rezerwat przyrody Wąwóz Huzarów leży na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego i jest znakomitym miejscem do aktywnego wypoczynku.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6279-1024x768.jpeg)
Trójmiejski Park Krajobrazowy to dziesiątki ścieżek wijących się wzdłuż zboczy niewielkich wzniesień, głębokich dolin oraz chłodnych strug i potoków.
Całe życie mieszkam w jego sąsiedztwie, a jednak dopiero pandemia sprawiła, że zaczęłam go eksplorować i… jestem coraz bardziej zachwycona.
Wodząc przysłowiowym palcem po mapie, a raczej zaznajamiając się z aplikacją Windy Maps, trafiłam na Wąwóz Huzarów. Ponieważ dzieciństwo i młodość spędziłam w sąsiedztwie koszar, w których w czasach pruskich stacjonowali huzarzy w futrzanych czapkach z trupią główką – nie miałam wątpliwości, że muszę zobaczyć wąwóz, w którym prawdopodobnie ćwiczyli Czarni Huzarzy Śmierci, a kto wie – może bywał tam i August von Mackensen. Trzeba pamiętać, że marszałek był propagatorem turystyki pieszej.
A zatem ruszamy. Zapraszam do wędrówki wirtualnej, a potem koniecznie w naturze.
Spacer rozpoczęliśmy w miejscu, które łatwo odnaleźć – to wejście na działki przy ul. Słowackiego.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6204-1024x768.jpeg)
Aby nie iść wzdłuż ulicy, ruszyliśmy ścieżką poniżej poziomu jezdni (w kierunku obwodnicy). Naszym celem było wejście na zielony Szlak Skarszewski. Po drodze towarzyszyły nam dywany zawilców gajowych – wrażenie było niesamowite.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6207-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6227-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6229-1024x768.jpeg)
Kiedy szlak wyraźnie zaczął odbijać w prawo, my podążyliśmy w dalszym ciągu równolegle do ul. Słowackiego, aby już po chwili znaleźć się na niebieskim Szlaku Kartuskim, który poprowadził nas wprost do zatopionego w rezerwacie Wąwozu Huzarów.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6233-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6239-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6246-1024x768.jpeg)
Na tablicy informacyjnej przeczytaliśmy:
„Rezerwat przyrody Wąwóz Huzarów. Utworzony w 2005 roku na powierzchni 2,80 ha jako rezerwat florystyczny, mający na celu zachowanie stanowisk roślin rzadkich i chronionych. Obejmuje położone w strefie krawędziowej wysoczyzny Pojezierza Kaszubskiego wąskie rozcięcie erozyjne o stromych zboczach oraz część przylegającej wierzchowiny. Dnem rozcięcia płynie okresowo wysychający ciek, zasilany przez źródliska przy południowym krańcu rezerwatu. Wierzchowinę i zbocza opanowała tu kwaśna buczyna niżowa, w dolnych partiach zboczy przeważa żyzna buczyna, zaś na dnie jaru znajduje się wąski pas roślinności siedlisk wilgotnych oraz źródlisk.
W rezerwacie stwierdzono 117 gatunków roślin naczyniowych. Dwa z nich podlegają ochronie częściowej (podrzeń żebrowiec i widłak jałowcowaty). Interesująca jest obecność kilku gatunków o podgórsko-górskim typie rozmieszczenia geograficznego, np. bzu koralowego, manny gajowej, olszy szarej, przetacznika górskiego, tojeści gajowej. O dużej wartości rezerwatu świadczy stwierdzenie tu aż 9 gatunków roślin znajdujących się na liście ginących i zagrożonych roślin naczyniowych Pomorza Zachodniego. Są to: czerniec gronkowy, dąbrówka piramidalna, gruszycznik jednokwiatowy, gwiazdnica bagienna, manna gajowa, podrzeń żebrowiec, przetacznik górski, stokłosa Benekena i wyka leśna.”
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6248-1024x768.jpeg)
Ruszyliśmy dalej niebieskim Szlakiem Kartuskim, ale kiedy ten odbił w lewo, my wąską ścieżką ruszyliśmy wzdłuż wąwozu. Po chwili dotarliśmy do drogi, przy której stały tablice informujące, że właśnie… wychodzimy z rezerwatu. Ruszyliśmy w prawo, w kierunku Niedźwiednika, wcześniej jednak podeszliśmy parę kroków w lewo, żeby przytulić się do potężnej sosny – pomnika przyrody.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6252-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6259-768x1024.jpeg)
Ruszyliśmy tzw. Kocim Rowem, aż doszliśmy ponownie do zielonego Szlaku Skarszewskiego oraz Niedźwiedziej Doliny.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6264-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6269-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6287-1024x768.jpeg)
W tym dość charakterystycznym miejscu zaczęliśmy kluczyć. W lewo szlak prowadził do Lipnickiej Drogi, potocznie zwanej Aleją Brzozową, a w prawo do ul. Słowackiego.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6285-1024x768.jpeg)
Po przejściu kilkudziesięciu metrów w prawo, naszą drogę przeciął wąski strumyk. Przekroczyliśmy go i natychmiast, przy przewróconym drzewie, ruszyliśmy w dół, wzdłuż biegu strugi.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6288-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6308-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6289-1024x768.jpeg)
Spacerowaliśmy po okolicy w połowie kwietnia, kiedy roślinność jeszcze była w uśpieniu, a jednak miejsce zrobiło na nas ogromne wrażenie. Byliśmy zaledwie kilkanaście kilometrów od Fontanny Neptuna, a czuliśmy się tu jak w raju. Aż trudno sobie wyobrazić urodę tego miejsca w miesiącach letnich.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6291-1024x768.jpeg)
Po chwili wąski strumyk zniknął nam z oczu, natomiast pojawił się nasyp, za którym w oddali było widać zabudowania Niedźwiednika.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6294-1024x768.jpeg)
Ruszyliśmy wzdłuż nasypu, aby już po chwili znaleźć się na Niedźwiedziej Drodze.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6295-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6302-1024x768.jpeg)
Rzuciliśmy okiem na pięknie położone osiedle (dawno temu, w czasie studiów, mieliśmy tu praktyki geodezyjne – żadnych budynków wówczas nie było) i wróciliśmy w kierunku zielonego szlaku, ale po drodze na znanym już nam zwalonym pniu, chwilę odpoczęliśmy.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6304-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6307-1024x768.jpeg)
Tym sposobem zatoczyliśmy małą pętelkę.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6310-1024x768.jpeg)
Wróciliśmy do skrzyżowania Kociego Rowu ze Szlakiem Skarszewskim (czyli już drugi raz), przez moment podążyliśmy szlakiem, ale żeby nie było za nudno:) odbiliśmy w prawo, w górę.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6316-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6318-1024x768.jpeg)
Po chwili, szybciej niż się spodziewaliśmy, znaleźliśmy się na Lipnickiej Drodze (w tym miejscu pokrywającej się z zielonym szlakiem), czyli prawie deptaku dla mieszkańców Niedźwiednika. Pamiętam tę drogę z dzieciństwa (dawno) – wówczas to była prawdziwa Aleja Brzozowa.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6321-1024x768.jpeg)
Przeszliśmy fragmentem reliktów alei, a kiedy zielony szlak odbił w lewo – ruszyliśmy jego tropem.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6328-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6331-1024x768.jpeg)
I tu niespodzianka:) Ponownie skrzyżowanie Kociego Rowu ze Szlakiem Skarszewskim (czyli kolejna pętelka). Teraz jednak zdecydowaliśmy się na powrót do punktu wyjścia, czyli już do końca nie rozstawaliśmy się z zielonym szlakiem.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6332-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6334-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6336-1024x768.jpeg)
A na zakończenie ciekawostka… Ktoś miał ogromną potrzebę wjechania autem na szlak:( Wjechał. Na chwilę. Szlaban zostawił otwarty.
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6349-1024x768.jpeg)
Trochę się zezłościliśmy, ale ten widok przywrócił nam znakomity nastrój:)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6355-1024x768.jpeg)
Nasza wędrówka to około 6 km. Inne wskazania są na Windy Maps, inne na Relive, ale przecież nie ma to żadnego znaczenia. Spacer był cudowny – bardzo polecamy tę trasę:)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_2363-1024x768.jpeg)
![](https://ibedeker.pl/wp-content/uploads/2021/04/IMG_6369-1005x1024.jpeg)
Jeśli szukają Państwo pomysłu na inny spacer, to zapraszam do lektury kolejnych wpisów:
Brak komentarza