W środę, 11 maja, u stóp byłego schroniska młodzieżowego na Biskupiej Górce, zainaugurowano projekt „Prezent dla Gdańska”. W ramach akcji my – mieszkańcy Gdańska możemy sprawić, że zegar wieżowy na Biskupiej Górce ponownie zacznie odmierzać czas.
Moja rola podczas konferencji była dwojaka – przede wszystkim pojawiłam się na niej jako autorka serwisu informacyjnego, ale również w inżynierskim skrócie miałam zarysować historię zegara oraz powiązanego z nim carillonu i swego rodzaju teatru figur – czyli walczących ze sobą blaszanych modeli okrętów żaglowych.
Zegar wieżowy na Biskupiej Górce zaczął odmierzać czas w 1940 r. wraz z zakończeniem budowy schroniska młodzieżowego im. Pawła Beneke. Tarcze zegara były umieszczone na wschodniej i południowej elewacji, północną zaś zdobił herb miasta, a nad nim wykusz z blaszaną platformą zaopatrzoną w tory, po których punktualnie o godz. 12 „wypływała” karawela Piotr z Gdańska, pod dowództwem Pawła Beneke oraz włoska galajda Święty Tomasz. Każdorazowo gdańska załoga pokonywała przeciwnika, łamiąc nieprzyjacielowi maszt. Krótka inscenizacja stanowiła przypomnienie bitwy, która odbyła się w 1473 roku na Morzu Północnym – to wówczas właśnie Paweł Beneke zdobył dal miasta obraz Hansa Memlinga „Sąd Ostateczny”.
Niestety krótki był żywot wspomnianego zestawu – całość ucichła w 1945 roku.
Przed wojną w Gdańsku były trzy carillony – na Ratuszu Głównego Miasta, na wieży kościoła św. Katarzyny i na wieży schroniska im. Pawła Beneke. Ten ostatni kurant, składający się z 22 dzwonów, jako jedyny przetrwał pożogę II wojny światowej – 16 dzwonów się uratowało. W 1970 roku zostały zamontowane na ratuszowej wieży, aby po trzydziestu latach ustąpić miejsca nowemu carillonowi, a wysłużone, oryginalne dzwony znalazły miejsce w Muzeum Zegarów MHMG, gdzie do dzisiaj czekają na lepsze czasy.
Ten czas nadchodzi….
– Koszt odbudowy zegara z carillonem to ok. 170 tys. zł, z dniem dzisiejszym rozpoczynamy zbiórkę publiczną, którą przeprowadzi Fundacja Gdańska. (….) Apeluję do gdańszczan o wpłacanie pieniędzy – każdy grosz się liczy, ja na dobry początek przeznaczam 1000 zł (chwilę później stawka się podwoiła) – zapraszał do aktywności Prezydent Miasta Gdańska Paweł Adamowicz.
– My mieszkańcy i Stowarzyszenie Waga walczymy o to, żeby ten zegar został odnowiony i to, że tu dzisiaj stoimy oraz to, co usłyszałam, raduje moje serce – cieszyła się mieszkanka Biskupiej Górki i członkini Stowarzyszenia Waga – Krystyna Ejsmot.
Dyrektor Fundacji Gdańskiej – Paweł Buczyński z Fundacji Gdańskiej zapowiedział, że akcja „Prezent dla Gdańska” będzie projektem cyklicznym, co daje nadzieję na realizację kolejnych pomysłów zabezpieczających kulturowe i historyczne dziedzictwo Gdańska. Dzisiaj ważną kwestią jest jednak zebranie kwoty 70 tys. zł na pierwszą część odbudowy zegara.
Możliwości włączenia się w zbiórkę jest bardzo wiele, jedną z nich jest udział w spacerach prowadzonych przez lokalną przewodniczkę Dominikę Ikonnikow – o pozostałych możliwościach można przeczytać na stronie www.prezentdlagdanska.pl
Brak komentarza