Spotkania z cyklu „Opowiadacze Historii” na stałe wpisały się już do kalendarzy miłośników Gdańska, a szczególnie Dolnego Miasta. Ostatnim bohaterem wieczoru w Królewskiej Fabryce Karabinów był Andreas Kasperski.
Czwartek, 21 marca, był wyjątkowo obfity w wydarzenia skierowane do miłośników Gdańska. Mnie oprócz spotkania z Andreasem interesowała wizyta w Filii Gdańskiej, w której Basil Kerski miał opowiadać o powstającym Europejskim Centrum Solidarności. Plan miałam prosty: kilkuminutowa wizyta w Królewskiej Fabryce Karabinów, pozostawienie tam kamery i kurs na ulicę Mariacką. Taki był plan… Kiedy Andreas Kasperski zaczął opowiadać wiedziałam, że zostanę do końca…
Andreas odpowiadał o losach dawnych Danzigerów na przykładzie swoich najbliższych, a gośćmi specjalnymi wieczoru była mama Andreasa i jej koleżanka. Poczęstunek Goldwasserem był niespodziewanym i bardzo smakowitym zakończeniem wieczoru.
Organizator projektu „Opowiadacze Historii” Marek Barański może sobie pogratulować wyboru TAKIEGO gościa:)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=SQV3bY-oT_k[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qmn7g7VmBZU[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=znVA1_-y4_k[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=tZqoZn4ntJA[/youtube]
Opowiadacze Historii na Dolnym Mieście
Wspaniała historia. A pani Rode uczyła mnie polskiego w szkole podstawowej…
Witam;
Z ogromnym zainteresowanie czytalem Pana wspomnienia o DM , tym wieksze moje zaskoczenie, gdyz
Pana Mama byla moja klasowa kolezanka. Moje powojenne doznanie i przezycia bylo calkowicie zblizone
i pokrywaja sie z Pana wspomieniami. Poza tym, Mama moja z siosra odwiedzaly Pana Babcie Anastazje.
Ponadto od 1945 zamieszkiwalismy na Lakowej 32, i najprawdopodobnie owe mieszkanie otrzymalismy
przy pomocy Pana Krajewskiego. W roku1978 Mama moja wraz z siostra i mezem + dwojga dzieci, opuscily
Polske osiedlaja sie w Niemczech. Osobiscie zamieszkuje od 1967 w Bremervörde kolo Hamburga.
Z przyjemnoscia sluze pomoca w ewent. uzupelnieniu.pewnych nieznanych wiadomosci i ciekawostek
z ukochanej mojej dzielnicy Dolnego Miasta.
Pozdrawiam Gwidon Twardowski
Właśnie minęło 20 lat od śmierci kochanej pani Sabiny Rode.