Port w Świbnie czeka na zagospodarowanie zgodnie z posiadanymi walorami i potrzebami żeglarzy. Czy zostanie „spętlony”?
Zapraszam do lektury drugiej części artykułu Waldemara Nocnego – cz. I
Od czasu zbudowania zapory przy elektrowni wodnej we Włocławku, tradycyjny szlak wędrówek troci i łososia został przerwany. Płynęły one dotychczas Wisłą trzy razy w ciągu roku, w sezonie wiosenno-letnim, jesiennym i zimowym, aby w odcinkach górskich odbyć tarło. Po dwóch latach młode łososie i trocie spływały do morza, aby potem, podobnie jak ich rodzice, znowu podążyć w górę rzeki.
Aby zachować gatunek i nie pozbawić znacznej grupy ludzi możliwości zarobkowania, a także utrzymać na rynku stałą podaż smacznej ryby, w 1968 roku zbudowano w Świbnie ośrodek pozyskiwania ikry, nieopodal niego usytuowano sześć basenów, w których przechowywać miano złowione dojrzałe osobniki, do momentu otrzymania od nich ikry. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych czynnych rybaków było blisko 80, w 1989 r. – 47, w dwutysięcznym – 30. Stworzyli oni 10 załóg.
Lokalizacja kolektora oczyszczalni „Wschód”, położonego około 1500 m od portu, a przede wszystkim zrzuty ścieków, stały się poważną przeszkodą w prowadzeniu normalnej gospodarki rybackiej na tym terenie.
Trocie wchodzą do rzeki tylko przy sztormowych wiatrach wiejących z kierunków północnego i północno-zachodniego, gdy napływająca z Zatoki Gdańskiej woda rozrzedza toksyczną ciecz spływającą z kolektora. W okresach ciszy lub powiewów z południa, gdy poziom wody opada, rybacy nie mogą złowić nawet jednej troci przez tydzień. Barierą, której ryby nie są w stanie pokonać, jest zagęszczony koncentrat płynnych zanieczyszczeń. ((JAS) Trująca bariera, „Dziennik Bałtycki” z 06.10.1993.)
W 1997 roku Gdyński Urząd Morski, w którego pieczy był port w Świbnie, przekazał go Urzędowi Rejonowemu i Polskiemu Ratownictwu Okrętowemu, ponieważ znajdowała się na tym terenie Stacja Ratownictwa Brzegowego PRO. Zlikwidowano etaty bosmanów i wygaszono światła wejściowe. Z tą chwilą Gdyński Urząd Morski zaprzestał administrować przystanią rybacką i finansować kosztowne prace hydrotechniczne, niezbędne do utrzymania w należytym stanie technicznym nabrzeża i urządzenia portowe.
Rola portu jako przystani rybackiej kończyła się bezpowrotnie. W 2011 r. Morski Instytut Rybacki przeprowadził analizę stanu w portach rybackich, również portu w Świbnie. Był on własnością Skarbu Państwa w zarządzie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Część dzierżawiła Rybacka Spółdzielnia Rybołówstwa Morskiego „Wyzwolenie” (w likwidacji) oraz Spółdzielnia Rybołówstwa i Przetwórstwa „Troć” w z Tczewa, która wygrała przetarg na połowy u ujścia Wisły. Przy nabrzeżu południowym stacjonowali nieliczni rybacy indywidualni.
W tym czasie pojawiła się szansa ożywienia tego obszaru, gdyż w 2007 r. Wydział Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku opracował i udostępnił mieszkańcom Gdańska projekt wykonania infrastruktury niezbędnej do turystyczno-rekreacyjnego korzystania z akwenów i dróg wodnych na terenie miasta. Przedstawił propozycję uruchomienia dwóch linii tramwaju wodnego na trasie od Starego Przedmieścia do Świbna. Załącznikiem stały się dwa filmy pt. „Program ożywienia dróg wodnych w Gdańsku” część 1 i 2. Zaproponowano 27 lokalizacji przystani rekreacyjnych.
W zadaniu nr 2 Projektu Pętla Żuławska, Programu Delta Wisły i Zalewu Wiślanego, wraz z 32 partnerami przewidywano realizację licznych zadań, miasto Gdańsk ogłosiło wykonanie czterech z nich:
Modernizację mostu w Gdańsku-Przegalinie,
Budowę ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Świbnieńskiej,
Budowę przystani żeglarskiej w Gdańsku-Świbnie
Budowę przystani żeglarskiej w Gdańsku-Sobieszewie.
(forum-gdansk.mojeosiedle.pl)
Ostatecznie władze miasta złożyły wniosek o dofinansowanie z funduszy unijnych projektu pt. „Program ożywienia dróg wodnych w Gdańsku”, zawierający zmniejszony zakres inwestycji: powstanie linii tramwaju wodnego wraz z dziesięcioma przystankami, dwiema nowymi przystaniami jachtowymi i przystanią kajakową. Projekt zrealizowano i w następnych latach tramwaj wodny zaczął funkcjonować w okresie letnim. W 2015 r. przewidywane są dwie trasy: F5 – od przystanku Żabi Kruk do Latarni Morskiej w Nowym Porcie oraz F6 – od Targu Rybnego do Narodowego Centrum Żeglarstwa w Górkach Zachodnich.
Co z inwestycjami na Wyspie Sobieszewskiej, szczególnie w porcie w Świbnie?
W ramach projektu „Pętla Żuławska – rozwój turystyki wodnej”, którego uczestnikiem stał się również Gdańsk, przewidziano na terenie wyspy trzy zadania:
Zadanie nr 11 – Budowa mostu zwodzonego nad śluzą w Przegalinie (wykonany),
Zadanie nr 12 – Budowa przystani żeglarskiej w Sobieszewie,
Zadanie nr 14 – Budowa pomostu cumowniczego w Przegalinie (zadanie to miał wziąć na siebie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku).
W ostatecznych wersjach obydwu programów nie znalazła się przystań żeglarska w Świbnie. Na wspomnianym wcześniej filmie, część 1, pokazano interesującą wizualizację przystani w obrębie basenu portowego. Ogromna szkoda, że nie doszło do jakiejkolwiek realizacji, nawet etapowanej, gdyż teren pod tą żeglarską inwestycję jest wprost wymarzony.
Pewną nadzieję wzbudzają prace przy ujściu Przekopu Wisły, prowadzone z rozmachem przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku, mające na celu wydłużenie kierownic, tym samym zwiększenie siły nurtu rzeki, pogłębienie ujścia i zapobieganie tworzenia się efemerycznych wysp i mielizn utrudniających żeglugę.
Teren portu w Świbnie czeka na zagospodarowanie zgodnie z posiadanymi walorami i potrzebami żeglarzy. Stać się może miejscem pracy dla wielu miejscowych bezrobotnych, m. in. byłych rybaków lub członków ich rodzin.
Ponadto, i jest to następna propozycja – budynki nieistniejącej już dzisiaj spółdzielni rybackiej, zaniedbane i niszczejące, z powodzeniem można wykorzystać na potrzeby Muzeum Rybackiego Rzeki Wisły (eksponatów pozostało wiele, są m. in. gromadzone w prywatnych zbiorach). Interesującym przykładem dbałości o pamięć pokoleń rybackich na Mierzei Wiślanej jest Muzeum Zalewu Wiślanego w Kątach Rybackich, powołane na bazie budynków portowych. Dzisiaj podlega Narodowemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku, jest rozbudowywane wg rewelacyjnych projektów, ciesząc się niesłabnącym zainteresowaniem.
Tekst: Waldemar Nocny
Copyright by Waldemar Nocny (zdjęcia nie mogą być wykorzystane bez wiedzy i zgody autora)
Brak komentarza