Meritum Bank, iBedeker i Wojciech Fułek zapraszają na dwuetapowy spacer zatytułowany „Cesarski Sopot”. Spacer odbędzie się 22 września w godzinach 13 – 15.
Wojciech Fułek poprowadzi nas cesarskimi śladami w Sopocie z przełomu XIX i XX wieku. Nasz spacer zaczniemy przed sopockim ratuszem, skąd przejdziemy na plac przed kościołem św. Jerzego, stamtąd – w dół ulicą Bohaterów Monte Cassino do skrzyżowania z dzisiejszą c (niegdyś Wilhelmstrasse) i przed budynek Zakładu Balneologicznego.
W tym miejscu kończy się „pierwszy etap” sopockiego spaceru. Dla bardziej wytrwałych proponujemy drugą część trasy – przez Park Północny (mijamy po drodze korty tenisowe) aż do końca ul. Powstańców Warszawy, gdzie – wspinając się ulicą Sępią – planujemy „odkryć” dawną willę Kronprinza Fryderyka Wilhelma (dziś „Magnolia” i nieco późniejszy budynek pensjonatu „Maryla”. Tam kończy się trasa dla „zaawansowanych”.
Przewodnikiem będzie sopocki pasjonat, twórca ruchu obywatelskiego „Kocham Sopot” – Wojciech Fułek – autor i współautor wielu książek oraz albumów związanych z Sopotem, m.in. ostatnio wydanej pozycji „Wchodzić bez pukania” (o sopockich drzwiach), „Kurortu w cieniu PRL-u”, historii sopockiego mola pt „Krótka historia nieskończoności ” czy monografii Opery Leśnej pt „Od huzarów śmierci do Eltona Johna”.
Tradycyjnie podczas wędrówki będą losowane książki i pamiątki związane z naszym regionem.
Patronat medialny nad spacerem objęło Radio Gdańsk.
Tytuł: iBedekerowy spacer – Cesarski Sopot
Lokalizacja: Tadeusza Kościuszki 25/27, Sopot, Polska
Godzina rozpoczęcia: 13:00
Data: 2013-09-22
Godzina zakończenia: 15:00
zawiadomiłam też znajomych-pozdrawiam:)
No, może nareszcie – już po sezonie – dam radę i dotrę!!! Do zobaczenia więc 🙂
Spodziewam się, że wszyscy spacerowicze będą „zaawansowani” 🙂 A książkę „Kurort w cieniu PRL-u” polecam, świetna!
Bede z Ela!
ledwo żywa, w trakcie przeprowadzkowego rozgardiaszu trafię na spacer na pewno
Kolejna super impreza się zapowiada:-)Oby nie padało tylko 🙂
Cieszę się z możliwości udziału w kolejnym, ciekawym spacerze. Szkoda tylko że zaistniała koniecznośc wyboru (między Sopotem a Starym Przedmieściem w Gdańsku), gdyż chciałbym wziąc udział w obydwu. Obawiam się że decyzję w którym spacerze wezmę udział podejmę dopiero w niedzielę. Pozdrawiam
Szanowni Państwo, niestety coraz częściej musimy wybierać (musimy, bo ja też) – to w pewnym sensie cieszy, bo okazuje się, że oferta jest coraz bogatsza:)
Idę, no pewnie, że idę!
Andrzej, gdzie coś piszą więcej o tym spacerze po Starym Przedmieściu? Czy to tylko pocztą pantoflową dla wtajemniczonych? 😉
Ok, już wszystko wiem 🙂 najciemniej pod latarnią 🙂
P. S. Dziwnie się odpisuje na własny komentarz, którego jeszcze nie widać…