Przewodnik turystyczny po Trójmieście – Piotr Mazurek, zaprasza na kolejny spacer po Gdańsku. Słoneczna, majowa pogoda, to wymarzona aura na wędrówkę wzdłuż Opływu Motławy, który był elementem nowożytnych fortyfikacji miasta.
Uczestnicy spaceru wzdłuż Opływu Motławy
Nowożytne fortyfikacje Gdańska były budowane w XVII i XVIII wieku. Miały szczególne znaczenie dla ochrony miasta od strony południowo-wschodniej. Na początku wieku XX większość bastionów została zniwelowana, dzisiaj w ich miejscu został utworzony szlak spacerowy.
W spacerze przewodnikowi towarzyszą przyjaciele i studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JQFyPqtCRew[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JGaRPZmpeyE[/youtube]
Grodza Kamienna, Gdańsk, Polska
Są niestety pewne nieścisłości – pas umocnień południowych miasta rozpoczyna Bastion św. Gertrudy. Swoją inną budowę ( styl włoski, połączony z holenderskim) zawdzięcza głównie temu, że od tej strony był najbardziej narażony na atak.
Jedynymi bastionami, które można obecnie spenetrować są bastiony św. Elżbiety i św. Gertrudy. Reszty, po której chodziła pokazana na filmie wycieczka nie można było nigdy spenetrować, ponieważ były budowane w stylu holenderskim-czyli były po prostu 'usypanymi górkami’.
Bardzo ciekawa teoria o nawiązaniu nazw bastionów do przewag rozmaitych zwierzaków.
Jeden szkopuł…
Jak w to wpasować bastion Maidloch 🙂
Pozdrawiam
Szanowny Panie Piotrze, żeby Pan wiedział, z jaką niecierpliwością czekam na każdą Pana opowieść. Ja niestety jestem chora i nie mam możliwości spacerowania razem z moimi rówieśnikami, ale chociaż wirtualnie towarzyszę Państwu. Robi Pan wielką rzecz pracując z ludźmi starszymi, miejsce w niebie ma już Pan zapewnione. Z wyrazami szacunku i w oczekiwaniu na kolejne wspaniałe przeżycia związane z miastem, w którym mieszkam od ponad pól wieku – Irena Nowakowska
Panie Wojtku proszę uważniej sluchać narracji. Wiadomo, iż na nowożytnych fortyfikacjach kazamat nie bylo i ich nie szukaliśmy…Ale dziekuję za uwagi . Pozdrawiam Piotr Mazurek