Upalna niedziela, 18 sierpnia 2013 r., tuż przed godz. 13. W pobliżu kościoła przy ul. Gościnnej zbiera się spory tłum. Na twarzy księdza spacerującego wokół świątyni maluje się zainteresowanie, młodzieńcy okupujący ławkę zdają się być zdziwieni, a pasażerowie autobusu są wyraźnie zaskoczeni. Wybija godzina 13 – rozpoczyna się iBedekerowy spacer. Przed nami Gdańsk Orunia.
Entuzjaści Gdańska, w ramach iBedekerowych spacerów, już piętnaście razy mieli okazję spacerować po Gdańsku z licencjonowanym przewodnikiem Aleksandrem Masłowskim. Wspólnie zwiedzaliśmy między innymi Główne Miasto, Stare Przedmieście i Fort Góry Gradowej, Wrzeszcz i Nowy Port. Przyszedł czas na iBedekerowy spacer po Oruni – dzielnicy tyleż samo pięknej i tajemniczej co nieznanej.
W planach mieliśmy wędrówkę również po Starych Szkotach, bezpośrednio sąsiadujących z Orunią, ale upalna pogoda sprawiła, że spacer był lekko leniwy, a czas biegł nieubłaganie. W ciągu dwóch godzin z trudem zdążyliśmy dotrzeć od placu przy ul. Gościnnej do granicy obu części miasta, zahaczając oczywiście o Park Oruński. Stare Szkoty muszą więc zaczekać, aby stać się bohaterem dnia kolejnego iBedekerowego spaceru…
Podczas wędrówki, oprócz zwyczajowo doskonałej narracji, na wylosowanych uczestników czekały gdańskie gadżety i książki, ufundowane przez Art Mi Studio, Miasto Gdańsk, Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną, Fundację Gdańską oraz Wydawnictwo Maszoperia Literacka.
Aleks (Aleksander Masłowski) – dziękuję Ci za kolejną dawkę wiedzy i sympatyczną atmosferę (pomylenie fioletu z zielenią zrzucam na karb upału:)), Władku (Władysław Sudomir)- jesteś najlepszym Kierownikiem Ruchu, Pawle (Paweł Kordowiecki) – sama bym lepiej megafonu nie niosła – dziękuję;)
Ukłony w kierunku Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku – sprawili Państwo radość dwustu pięćdziesięciorgu uczestnikom spaceru:)
A w końcu dziękuję Państwu – uczestnikom wędrówki, gdyby nie Państwa obecność nasza z Aleksandrem Masłowskim iBedekerowa aktywność nie miałaby racji bytu:) A tak przy okazji – tym razem było wyjątkowo mało mężczyzn. Czyżby panowie byli mniej odporni na upał?:)
Do zobaczenia podczas kolejnego spaceru – jeszcze nie wiem kiedy i gdzie;)
Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć Kamila Zwięgeły i Tadeusza Szczęsnego (pod mapką) oraz przyjrzenia się mapce, na której została zaznaczona trasa zwiedzania:
Fotografie Tadeusza Szczęsnego:
Fajne zdjęcia. Orunia bardzo ciekawa, ale jacy piękni ludzie!
Szkoda, szkoda, bo jak bym był to by więcej chłopa było. Musiałem wybierać. Wybrałem wycieczkę PTTK ma Żuławy Wiślane przez Kiezmark, Drewnicę, Kmiecin, Nowy Dwór, Stogi Malborskie. Pouczająco wodził nas prezes St. Sikora. Zwiedzanie było przednie. Ale, tak miało być, bo przeczytałem, że na Stare Szkoty nikt nie poszedł – gorąco. A więc będę na drugiej części wycieczki – trochę się spóźnię. Zdjęcia z wycieczek iBedekerowych jak zawsze dobre – to jest dokumentacja stwierdzająca potrzebę ich kontynuowania. Niech dalej trwa. Szanowna Pani Ewo – a może ktoś z …. podjął się zrobić nosiłki plecakowo-naramienne dla swobodnego noszenia tuby bez trzymania w dłoniach – Grześ powiedział, że to jest dla wytrwałych. Pozdrawiam Sław