Niezwykłą niespodziankę przygotował dla nas Szymon Dardziński ze Szkoły Podstawowej Nr 69 w Gdańsku. Po spacerze z cyklu Gdańskie Miniatury – przygotował relację ze wspólnej wyprawy. Dziękujemy:)

Gdańskie Miniatury

W środę, 15.10.2014r., nasza klasa, wraz z opiekunkami, wychowawczynią – p. Eweliną Kwapisiewicz oraz mamą jednej z uczennic – p. Lidią Dubielą, wybrała się na wycieczkę. Dzień rozpoczęliśmy jak zwykle lekcjami na godzinę 8 rano, ale skończyliśmy je 30 minut wcześniej i o 12.15 ruszyliśmy na tramwaj w stronę centrum Gdańska.

O godzinie 13.00 spotkaliśmy się przed kościołem św. Brygidy z panią Ewą Czerwińską, która jest trójmiejskim przewodnikiem i rozpoczęliśmy zwiedzanie od tej właśnie świątyni. Pani przewodnik na wstępie poinformowała nas o tym, że spacery z serii Gdańskie Miniatury są organizowane przez Instytut Kultury Miejskiej we współpracy z portalem iBedeker i w tym roku tematem przewodnim są Kościoły i szpitale miasta Gdańska. Dowiedzieliśmy się, że kościół św. Brygidy nie jest orientowany, co oznacza, że prezbiterium (część kościoła, w której znajduje się ołtarz główny) nie jest skierowane na wschód, ale na zachód w stronę Szwecji, tam gdzie znajdują się relikwie św. Brygidy. Później poszliśmy do Domu Kaznodziejów, który powstał na przełomie XVI i XVII wieku, a zbudował go Antoni van Obberghen. Jako jedyny na Starym Mieście, dom, ma zachowane przedproża, które zakończone są murkiem i starymi rynnami tzw. rzygaczami.

kościół św. KatarzynyNastępnie udaliśmy się do kościoła św. Katarzyny, w którym znajduje się grobowiec Jana Heweliusza i jego drugiej żony Elżbiety Koopmann. Pani Czerwińska opowiadała nam, że w kościele w 2006 roku wybuchł pożar. Mogliśmy obejrzeć ścianę, na której wiszą fotografie poświęcone temu wydarzeniu.
Na koniec udaliśmy się przed kościół św. Józefa, który kiedyś był budowany jako kościół św. Eliasza. Dawno temu natomiast, jeszcze przed 1355r. była tam kaplica i szpital, czyli był to kościół szpitalny pod wezwaniem św. Jerzego.

Wycieczkę zakończyliśmy ok. godziny 15.00, wszyscy byliśmy zadowoleni, że mogliśmy uczestniczyć w wydarzeniu dzięki któremu poznaliśmy lepiej nasze miasto. Myślę, że chętnie wybierzemy się na kolejny listopadowy już spacer z serii Gdańskie Miniatury.

Tekst i zdjęcia: Szymon Dardziński

Gdańskie Miniatury – relacja na iBedekerze