Stadion PGE Arena Gdańsk jest wciąż w budowie, ale do Euro 2012 pozostały jeszcze 382 dni, czyli ponad rok. Mecz Polska – Francja został jednak przeniesiony do Warszawy.
Zazwyczaj na stadionie melduję się we środy, czym jednak bliżej zakończenia budowy, tym prace postępują w szybszym tempie, toteż postanowiłam skorzystać z uprzejmości asystentki zarządu Agnieszki Weissgerber oraz inżyniera Pawła Nowaka i zajrzałam na budowę również dzisiaj.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xQT0QbWHbWY[/youtube]
Stadion PGE Arena Gdańsk stoi i nie ulega to najmniejszej wątpliwości. Stoi jakby na przekór wszystkim głosom sprzed trzech lat, które przepowiadały całkowitą klęskę projektu i… utopienie się ewentualnej budowy w wodach gruntowych. Dzisiaj, miejsce radości z powodu wybudowania stadionu, zajmuje nieustanne pytanie o to, czy budowlańcy zdążą zakończyć budowę do 9 czerwca, do meczu Polska- Francja.
Tymczasem na trybunach trwa intensywny montaż krzesełek, na płycie boiska kończone jest układanie instalacji grzewczej pod murawę, która ma się pojawić na budowie w tym tygodniu, a cieki podziemne w żaden sposób nie zagrażają stabilności obiektu.
Długo zapowiadany mecz Polska – Francja odbędzie się w Warszawie.
czyli co stadion jest zalewany? dostaje sie tam woda? teraz moze nie zagraza ale za kilka lat (oby nie) runie to wszystko jak domek z kart !
Bardzo dobrze. Teraz bez zbytniego pośpiechu należy stadion super dokończyć. Mecz w Warszawie i od razu ceny za bilety spadły do sensownego poziomu. Migdy nie byłem zwolennikiem WMG ale centrala w Warszawie zaczyna przeginać 😉