Piotr Mazurek – licencjonowany przewodnik turystyczny, rozpoczął kolejny cykl wędrówek po Gdańsku ze studentami Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Spacer wzdłuż kanału Raduni stał się wstępem do kolejnej wyprawy – zwiedzania Osieka.
Spotkanie przy pomniku poświęconym kindertransportom kolejny raz pokazało, jak dużym zainteresowaniem cieszą się spacery po Gdańsku. U stóp pomnika pojawiło się kilkadziesiąt osób.
Zasadniczy spacer wzdłuż kanału Raduni rozpoczął się jednak przy Nowym Ratuszu, w miejscu, gdzie wody kanału zostały ukryte pod ziemią. Wody te wypływają po drugiej stronie ulicy, nieopodal budynku Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Przewodnik zatrzymał się z grupą pod Domem Opatów Pelplińskich i na Moście Miłości w pobliżu Ratusza Staromiejskiego, opowiedział historię Wielkiego Młyna i Małego Młyna, który nigdy młynem nie był. Dalej trasa spaceru wiodła ulicami Wodopój i Rybaki Górne w kierunku dolnego odcinka kanału Raduni. Spacer zakończył się na Moście Wapienniczym, zwanym też Mostem Malarzy. Tu Piotr Mazurek nawiązał do rozebranego w 1454 roku zamku krzyżackiego, czyniąc tym samym wstęp do kolejnego spaceru, tym razem wokół Osieka.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6xoTv6jrD4c[/youtube]
Małe, szachulcowe domki nad kanałem, w okolicy ul. Rybaki? Jeny… to musiało być przepiękne miejsce….
Ewo, dzięki za relacje! Jest to jeden z tematów, które w Gdańsku najbardziej mnie ciekawią 🙂
muszę sprostować: początkowo, rzeczywiście, Kanał Raduni zaopatrywał Gdańsk w wodę pitną.
Ale gdy działał kunszt wodny( od połowy XVIw) nie używano już wody z Kanału do celów spożywczych. Woda pitna była dostarczana rurociągiem ze stawu młyńskiego wsi Tempelburg ( dzisiaj Krzyżowniki), a wody Kanału były tylko siłą napędową dla kunsztu wodnego, zbudowanego na skrzyżowaniu Kanału i wspomnianego już rurociągu.
Pozdrawiam 🙂