Od wielu lat Wyspa Sobieszewska zmaga się z problemem nielegalnego wydobywania bursztynu. Tak zwani bursztyniarze niszczą duże obszary terenu, w tym również miejsca tak cenne przyrodniczo jak Rezerwat Przyrody „Ptasi Raj”.

Wyspa Sobieszewska - nielegalne wydobycie bursztynuMonika Leńska – mieszkanka, miłośniczka Wyspy Sobieszewskiej i była Przewodnicząca Zarządu Osiedla Wyspa Sobieszewska – niemal codziennie spaceruje brzegiem plaży. Zazwyczaj się nią po prostu zachwyca i relaksuje, czasami jednak ciśnienie podnoszą jej nielegalni bursztyniarze, nagminnie dewastujący okolicę. 

– Istnieje możliwość uzyskania koncesji na legalne wydobywanie bursztynu, ale wiąże się to z pokryciem kosztów rekultywacji terenu co wiąże się z mniejszymi zyskami – mówi Monika. Pozostawione, nie zrekultywowane miejsca wydobycia stanowią zagrożenie, gdyż wędrując po lesie można niespodziewanie zapaść się w głębokich dołach. Niestety dopóki nie zmieni się prawo i sposób karania za to wykroczenie, nie ma co liczyć na to, że proceder zniknie. Nawet jeśli uda się załapać bursztyniarza na gorącym uczynku, to kara jest śmiesznie mała w porównaniu z zyskami – dodaje.

Wyspa Sobieszewska

Wyspa Sobieszewska - nielegalne wydobycie bursztynu

Zdjęcia: Monika Leńska