W piątek, 30 grudnia 2011 r., został oddany do użytku ostatni odcinek drogi łączącej centrum Gdańska z obwodnicą. Trasa W-Z – bo o niej mowa, rozpoczyna się na wysokości ul. Chmielnej, a kończy przy ul. Otomińskiej za obwodnicą.

W grudniu 2007 roku byłam świadkiem przecinania wstęgi podczas otwierania części Trasy W-Z, łączącej ul. Jabłoniową z Kartuską na wysokości salonu Volvo. Dzisiaj postanowiłam dokonać „wizji lokalnej” parę godzin po włączeniu do ruchu, zakończonej przed czasem inwestycji. Wykonawcą ostatniego odcinka Trasy W-Z była firma Skanska, a inwestorem spółka miejska – Gdańskie Inwestycje Komunalne.

Narodziny GIKE – dzisiaj GIK

Tuż przed godziną czternastą wjechałam na Trasę W-Z od strony ul. Otomińskiej. Zaaferowana nowością starałam się nie widzieć bałaganu tradycyjnie panującego na budowie Węzła Karczemki. Być też może, że budowa jest pięknie oznakowana i bezpieczna, a ja po prostu jestem uprzedzona do GDDKiA – firmy, której szefostwo nie budzi mojego szacunku.

Węzeł Karczemki – list do dyrekcji GDDKiA o/Gdańsk

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=kk709zkHRkY[/youtube]

Wracając do sympatyczniejszego tematu. Jazda zza obwodnicy w kierunku centrum jest prawdziwą przyjemnością. Pusta, gładka i szeroka jezdnia aż zachęca do naciśnięcia pedału gazu. Ale hola, hola! Przekraczanie prędkości 80 km/h jest niedozwolone.

Powrót z centrum w kierunku obwodnicy jest już mniej przyjemny, a to z powodu sporego korka. Można go z góry „podziwiać” z wiaduktu Oko Saurona, łączącego starą ul. Kartuską z centrum handlowym przy obwodnicy. Utrudnienia w ruchu są spowodowane przewężeniem jezdni na węźle. Nie mam jednak wątpliwości, że najpóźniej w maju 2012 roku Trasa W-Z będzie na tej wysokości całkowicie drożna i ta myśl niezmiernie mnie raduje;)