Zakończyły się  ferie. Bogaty program warsztatów i pokazów popularnonaukowych zorganizowanych przez Centrum Hewelianum, cieszył się ogromnym powodzeniem.

O dostaniu się na zajęcia organizowane przez Centrum Hewelianum na tzw. ostatnią chwilę nie mogło być mowy. Najczęściej już kwadrans przed planowanymi pokazami wszystkie bilety wstępu były wykupione, ale interaktywne stanowiska przybliżające prawa rządzące przyrodą były dostępne dla wszystkich chętnych. Wystawa „Energia, Niebo i Słońce”  przeżywała prawdziwy najazd młodszych i nieco starszych dzieci, nie tylko z Gdańska.

W ramach „Zimowania” we wtorki i środy odbywały się zajęcia z astronomii, w czwartki i piątki we wnętrzu kaponiery południowej królowała fizyka. Oprócz tego codziennie od wtorku do piątku można było wziąć udział w zabawach zatytułowanych „Żywiołowe powietrze”.

Trzykrotnie miałam okazję przyglądać się dzieciakom, które z  opiekunami pojawiły się w Centrum Hewelianum. W trakcie zajęć „Żywiołowe powietrze” najmłodsi dowiadywali się w jaki sposób można w domowych warunkach wykonać… chmurę, obserwowali zachowanie się nadmuchanego balonu umieszczonego w naczyniu z ciekłym azotem i z zachwytem przyjmowały strzelanie z armaty, która wyrzucała z siebie powietrzne okręgi.
Zajęcia z fizyki pokazywały jak palący się banknot może nie spłonąć, ale największe emocje budziła zabawa z cieczą nienewtonowską, czyli mąką ziemniaczana zmieszaną z niewielką ilością wody. Niedoszły kisiel okazał się znakomitym materiałem do zabawy i doświadczeń, a dzieciaki podsumowały zajęcia z fizyki jednym stwierdzeniem:

– Fajne, szkoda, że tak krótko.

Prelekcja z astronomii ograniczyła się do pokazu slajdów i zaprezentowania Stellarium, czyli domowego planetarium na domowe komputery.

Ferie w Centrum Hewelianum okazały się znakomitą inicjatywą, a ogromne zainteresowanie dzieci i ich rodziców sygnałem, że warto ją było podjąć.

Zakończyły się ferie, ale  Centrum Hewelianum nadal zaprasza. Wystawa „Energia, Niebo i Słońce” codziennie (oprócz poniedziałków) czeka na gości.