„Mariacka w kwiatach” to hasło czwartego już Święta ulicy Mariackiej. Pierwszy raz impreza odbyła się w sierpniu, a nie zwyczajowo we wrześniu, ale jak zawsze towarzyszyła jej piękna pogoda. Święto ulicy Mariackiej to impreza wieńcząca Międzynarodowe Targi Bursztynu Ambermart.
Program święta był szalenie bogaty i urozmaicony. Były wernisaże sztuki i koncerty muzyczne, było spotkanie z filmem i ludźmi teatru, były wspomnienia z czasów stanu wojennego i niewielkie biesiady na przedprożach. Centrum EduFun porwał do zabawy dzieci, Marcin Jacobson zaprosił na jazzowy koncert wędrujący, Hotel Otomin oczarowywał kwiatową (fioletową:)) dekoracją przedproża Galerii Jackiewicz, Galeria Bursztynu Prestige zaprezentowała średniowieczny warsztat bursztynnika, a Łowcy Słów opowiadali gdańskie baśnie i legendy.
Ja (jako iBedeker) miałam przyjemność być gościem Filii Gdańskiej, na której przedprożu zapraszałam dzieci do stworzenia galerii rysunków „Mariacka w kwiatach„. Młodym artystom pomagała Magdalena Dąbrowska, a efektem ich pracy jest ponad dwadzieścia kolorowych prac – dziecięcych fantazji na temat ulicy Mariackiej. Każdy uczestnik zabawy brał udział w losowaniu nagród książkowych ufundowanych przez Miasto Gdańsk i Fundację Gdańską. Ta ostatnia podarowała również Encyklopedię Gdańską. Aby ją zdobyć goście Filii Gdańskiej mieli za zadanie zaproponować pomysł/temat przyszłorocznego święta. Trzyosobowe jury – Ewa Rachoń z MTG, Zbigniew Walczak z biblioteki i ja – w sobotę 7 września ogłosimy zwycięzcę konkursu (wynik będzie dodany do tego tekstu).
Z przyjemnością informujemy, ze Encyklopedię Gdańska, ufundowaną przez Fundację Gdańską, wygrała Joanna Neuman-Zawadzka. Oto, co napisała:
Mariacka, Mariacki – a gdzie symbol muzyczny kojarzony z ta ulicą? Proponuję ogłoszenie konkursu na mariacka kompozycję muzyczną.Ponadto proponuję temat kolejnego święta – „Mariacka w kapeluszu” i obowiązkowy korowód mieszkańców i turystów w kapeluszach.
Filia Gdańska przez lata swojej działalności stworzyła taki klimat, że gromadzi się wokół niej ogrom przyjaciół. Nie inaczej było w sobotę. Na przedprożu dzieci bawiły się w młodych artystów, a wewnątrz biblioteki kwitło życie towarzyskie. Tak bardzo kwitło, że ani Zbyszek Walczak, ani ja, do czasu pokazu mody, nie posmakowaliśmy wydarzeń, które odbywały się poza biblioteką. Czas nam upłynął na serdecznych rozmowach z przyjaciółmi Filii Gdańskiej i… iBedekera.
Święto ulicy Mariackiej i pokaz mody
Na pokaz mody czekały setki gdańszczan i turystów. Niedługo po zmroku, na historycznym bruku ulicy Mariackiej, pojawiły się modelki prezentujące biżuterię autorstwa Aleksandra Gliwińskiego i stroje Magdaleny Arłukiewicz. Byli i modele, ci jednak najwyraźniej nie wzbudzili zachwytu mojego aparatu fotograficznego (emocjonalnie związanego ze mną:)), który po prostu odmówił współpracy. Czyżby nie podobały się mu (temu aparatowi) męskie stroje z dekoltami na plecach?:)
Mój wielki podziw wzbudziły modelki, które prezentowały stroje na brukowanym wybiegu. To ogromna sztuka chodzić na szpilkach po tak nierównej powierzchni.
To był bardzo miły wieczór – dziękuję Wam – Ewo, Zbyszku, Magdo, Aniu, Joanno, Andrzeju, Jacku, Michale, Włodku, Elu, Gosiu, Brygido, Basiu…. Dziękuję wszystkim, z którymi miałam przyjemność pracować i spotkać się podczas IV Święta ulicy Mariackiej:) Do zobaczenia za rok!:)
Tekst: Ewa Kowalska
ufff. Całe szczęście że ciąża spożywcza wciągnięta 🙂