Dom Uphagena zazielenił się. Jego wnętrze wypełnia woń wielobarwnych kwiatów, a ławeczki ustawione w cieniu starych drzew, zapraszają do zatrzymania się w biegu… Śmiech dzieci dokazujących w alejkach parku zagłusza stukot końskich kopyt, tańczących na omszałym bruku. Chór ptaków współgra z szelestem sukni dam sunących u boku kawalerów, a źródlana woda zaznacza swoją obecność cichym pluskiem.
Zdziwiłby się Jan Uphagen, zajrzawszy w piątkowy wieczór do swojej sypialni. Na jej ścianach zawisły bowiem dziesiątki fotografii, pokazujących gdańskie, zielone założenia, które najczęściej zatraciły już swoje pierwotne piękno, ale oko Iwony Delegiewicz odnalazło je i wyeksponowało.
Ten czarowny świat zawitał do kamienicy Jana Uphagena za sprawą wystawy „…iść cienistą aleją”. Niezwykły tercet, poparty serdecznością szefowej Domu Uphagena – Ewy Szymańskiej, zafundował gdańszczanom niecodzienne przeżycie. Iwona Delegiewicz – autorka zdjęć, Maciej Kostun – konsultant artystyczny i Katarzyna Rozmarynowska – znawczyni tematyki gdańskich założeń zielonych, zaprosili uczestników piątkowego wernisażu na spacer do Parku Uphagena we Wrzeszczu, Parku Leśnego Jaśkowej Doliny we Wrzeszczu, Zieleńca przy Placu Wałowym, Zieleńca przy Targu Maślanym, Parku Mały Błędnik, Wielkiej Alei, Parku Steffensa, Ogrodu przy gospodzie Shachnasjana na Zaroślaku oraz Parku Oruńskiego.
Wspólną przechadzkę poprzedziła część oficjalna, podczas której Adam Koperkiewicz – dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska i Ewa Szymańska, powitali licznie przybyłych gości. Ściany Domu Uphagena poddawane, podczas wykładów z cyklu Kultura dawnego Gdańska, próbom na rozciąganie, również w trakcie wernisażu pozostały nieugięte. Znaczna część zaproszonych nie zmieściła się w wielkiej jadalni, zajęła więc korytarz i salon, do którego niestety nie dobiegały słowa mówców. Szczęśliwie, znacznie mocniejsze głosy Sopockiego Chóru Kameralnego Continuo, ubarwiającego pierwszą część spotkania, wypełniły całą kamienicę.
Bardzo gdańska wystawa wspaniale wpisała się w profil Domu Uphagena i rozpoczęła jubileuszowy rok muzeum, które otworzyło swoje podwoje 1 listopada 1911 r.
– Muzealnikowi rzadko się zdarza, że sny się spełniają – powiedziała wzruszona Ewa Szymańska. Marzenie o zrealizowaniu wystawy, która już pierwszego dnia wzbudziła tak ogromne zainteresowanie gdańszczan – spełniło się.
Podczas wernisażu nie było naturalnie możliwości odgadnięcia wszystkich miejsc uwiecznionych na fotografiach, ani tym bardziej przeczytania historii parków, sporządzonych przez Katarzynę Rozmarynowską. Szczęśliwie jest na to czas do 25 maja 2011 r.
Bilety w cenie: normalny – 10zł, ulgowy – 5zł, rodzinny – 20zł, zbiorowy normalny – 9zł, zbiorowy ulgowy – 4zł
Ewo!Tak pieknie zachecasz do obejrzenia wystawy,ze nie mozna tam nie byc!
Pani Ewo
dziękuję, napisała Pani tak pięknie o mojej wystawie, jestem bardzo wzruszona
pozdrawiam serdecznie ID