Dworek Sierakowskich – ostatnimi jego przedwojennymi właścicielami byli Gertruda i Friedrich Kries i na nich zakończyła się historia dworku jako prywatnej letniej rezydencji. W roku obiekt 1945 przeszedł na własność miasta Sopotu i został przekazany na mieszkania kwaterunkowe dla trzech rodzin.

Dworek Sierakowskich

Dworek Sierakowskich / Fot. www.plaziki.com

Po raz pierwszy w źródłach pisanych Sopot wspomniany został w dokumencie księcia pomorskiego Mściwoja II z 5 marca 1283 roku, w którym przekazał osadę rybacką Sopot wraz z 15. innymi wsiami cystersom w zamian za utracone na rzecz Krzyżaków ziemie gniewskie. Przez stulecia miejscowość pozostawała własnością klasztoru, zmiany zaszły dopiero w połowie XVI wieku, kiedy gdańscy patrycjusze odkryli jej wypoczynkowe uroki i zaczęli budować letnie rezydencje na gruntach wydzierżawionych od cystersów. Koniec tej działalności przypadł na rok 1733, w którym zabudowa Sopotu podała ofiarą rabunkowych wypadów wojsk rosyjskich oblegających Gdańsk podczas wojny o sukcesję tronu polskiego. Zgliszcza dworów straszyły przez ponad dwadzieścia lat, w połowiek wieku zaczęła je wykupywać pomorska szlachta. Prym w tym wiódł ród Przebendowskich, którzy w sumie nabyli 11 dworów.

Jeden z najstarszych budynków w Sopocie

Udokumentowana historia zabudowy parceli pod numerem 12 sięga roku 1714, kiedy znajdujący się tam dwór letniskowy został naniesiony na najstarszy zachowany obecnie plan Sopotu autorswa Johanna Caspara Schirschmitta. Należał on wtedy do gdańskiego burmistrza Andreasa Borkmana i był częścią Dworu Francuskiego. Na przestrzeni wieku XVIII posiadłość wielokrotnie zmieniała właścicieli. W roku 1738, wraz z dwoma innymi zniszczonymi w wyniku wojny sukcesyjnej dworami, przejął go gdańszczanin Gotfryd Dehn. Dom został przez niego odbudowany, by następnie w roku 1761, przejść na własność wójta oliwskiego i kapitana Mateusza Szawelskiego. Cztery lata później wdowa po kapitanie wyszła za mąż za Jana Joachima Deptowskiego. W roku 1782, po śmierci drugiego męża, wdowa sprzedała majątek Karolowi Burskiemu za dwa tysiące talarów. Jedenaście lat później dworek zyskał kolejnego, szóstego już właściciela, radcę dworskiego Fichta, by w roku 1797, drogą wymiany, trafić w ręce hrabiego Kajetana Sierakowskiego wraz z niecałym hektarem ziemi. W tym czasie nadany został dworkowi jego obecny kształt (stąd upamiętnienie w nazwie), nawiązujący do typowego dworu polskiego, hrabia zadbał także o ogród otaczający rezydencję.

Rodzina Sierakowskich

Dworek Sierakowskich

Fot. Tadeusz Szczęsny

Urodzony w 1753 hrabia Kajetan Onufry Sierakowski pochodził z rodziny, której historia sięga XII wieku, kiedy to jeden z jej przodków wspomniany został w bulli papieskiej Innocentego II. Wykształcenie zdobywał w kraju i zagranicą i to on później zapoczątkował bibliotekę w Waplewie, pałacu należącym do rodziny Sierakowskich od 1760 roku. Był starostą grodowym ziemi dobrzyńskiej, kasztelanem słońskim, senatorem Królestwa Polskiego i posłem na Sejm Czteroletnim. Cenił sobie niezwykle Konstytucję 3 Maja, czego dał wyraz pisząc broszurę „Do uprzedzonych względem Konstytucji 3 maja zapadłej” napisanej w roku 1791. Hrabia był dwukrotnie żonaty, pierwsze małżeństwo z bliską krewną, Anną Teodorą zakończyła jej przedwczesna śmierć, drugie małżeństwo zawarł z Heleną Dzieduszycką, i to jej właśnie podarował w roku 1805 dworek na letnią rezydencję. Z pierwszego małżeństwa urodził mu się syn, Antoni, którego udział w historii dworku jest o tyle istotny, że na letni, kilkudniowy wypoczynek zaprosił tam swojego przyjaciela, 17-letniego wówczas Fryderyka Chopina. Hrabia Kajetan Sierakowski zmarł 16 listopada 1841 roku w Warszawie.

Kto po Sierakowskich?

Dworek Sierakowskich

Fot. Tadeusz Szczęsny

Po obecnej nazwie Dworek Siwerakowskich można by się spodziewać, że Sierakowscy cieszyli się letnią rezydencją przez długie lata, jednak już w roku 1814 sprzedali posesję gdańskiemu kupcowi Danielowi Gotthelfowi Frantziusowi i to właśnie w jego rodzinie majątek pozostał przez blisko wiek. W 1904 zakupiony został przez Frierdricha Otto z Berlina, który budynek odnajmował lokatorom (między innymi architektowi obecnego Grand Hotelu, Richardowi Kohnke). Wtedy też podzielono park na mniejsze działki i sprzedano. W roku 1914 dworek chciał kupić kaszubski pisarz Aleksander Majkowski, by ulokować w nim Muzeum Kaszubsko-Pomorskie, plany jednak spaliły na panewce z powodu wybuchu I Wojny Światowej. Ostatnimi przedwojennymi właścicielami byli Gertruda i Friedrich Kries i na nich też zakończyła się historia dworku jako prywatnej letniej rezydencji, od roku 1945 przeszedł on na własność miasta Sopotu i został przekazany na mieszkania kwaterunkowe dla trzech rodzin. W roku 1974 dworek Sierakowskich stał się siedzibą Towarzystwa Przyjaciół Sopotu i jest nią do dzisiaj.

Ślady historii

Jak zostało wyżej wspomniane dworek zyskał swój ostateczny kształ na początku XIX wieku, w stylu nawiązującym do klasycystycznego dworu polskiego. Dla stylu tego charakterystyczna jest między innymi parterowa konstrukcja i portyk z tympanonem. Sopocki dworek jest murowany, zbudowany na planie prostokąta o wymiarach 17 x 9 metrów, z dwoma alkierzowymi skrzydłami cofniętymi nieco względem frontu budynku. Przykryty jest czterospadowym dachem. Szczęśliwie zachowano oryginalny układ wnętrz.

Mimo pewnej dewastacji dworku w latach powojennych we wnętrzach zachowało się sporo oryginalnych elementów wyposażenia, m.in. piece kaflowe wydatowane na ok 1800 rok, kilka par dwuskrzydłowych drzwi, rozeta, malowidło na suficie, okucia metalowe i sztukaterie.

Dworek Sierakowskich jako ośrodek życia kulturalnego

Nie można nie wspomnieć chociaż w kilku słowach o działalności Towarzystwa. To dzięki ich inicjatywie udało się odrestaurować dworek w latach 70. Od tamtego czasu regularnie organizowane są w nim koncerty kameralne, spotkania z autorami, wystawy czy wykłady. Mury dworku gościły wystawy m.in. Andrzeja Dudzińskiego i Józefa Czapskiego. Raz w miesiącu w ramach cyklu Teatr przy Stole aktorzy czytają sztuki teatralne. Miłośnicy literatury mogli spotkać się z takimi pisarzami jak Roland Topor czy Olga Tokarczuk. Stałą imprezą od samego początku istnienia TPS są Czwartkowe Wieczory Muzyczne, na których wysłuchać można koncertów w wykonaniu artystów z Polski i zagranicy. Towarzystwo wydaje także „Rocznik Sopocki”.

Tekst: Marta Krzyżowska