Na początku października, dzięki „Opowiadaczom historii”, możliwe było zwiedzanie szpitala przy ul. prof. Zdzisława Kieturakisa.
Pozostając pod wielkim, negatywnym wrażeniem obiektu, uczestnik zwiedzania Robert Krygier podesłał mi trzy zdjęcia. Aż się chce powiedzieć.. znajdź różnice:(
Czy ktoś z Państwa wie kogo przedstawiała figura zdobiąca posesję szpitala? Zachęcam do podzielenia się wiedzą w komentarzu pod tekstem:)
To był, o ile mnie pamięć nie myli, konterfekt św. Józefa.
Ta figurka św. Józefa w ogrodzie to popularne kiedyś obiekty dewocyjne w konwencji kiczu. Wykonane są z gipsu, pokryte warstwami farby,żadnej wartości artystycznej i historycznej nie posiada, tylko sentymentalną. Istnieje zasada, że dewocjonaliów nie wolno wyrzucać. Często rzeczy uszkodzone, albo takie które wyszły z mody w związku z tą zasadą lądowały właśnie jako „kapliczki” w ogródkach.
Wiedzę na temat posiadłam od koleżanki Fritzek :- )
Już na przedwojennych zdjęciach figurka ta jest widoczna.
:((( wandalom stop!!
Jakby co to tabliczka jeszcze jest -> https://picasaweb.google.com/lh/photo/e0qW_Fedlr6ww4-yTJ6DM9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink