Wizyta na Starym Mieście i wędrówka śladami kościołów oraz szpitali, zakończyła kolejny rok projektu Gdańskie Miniatury, realizowanego przez Instytut Kultury Miejskiej i serwis iBedeker.pl.

Fot. Larysa Sałamacha

Gdańskie Miniatury / Fot. Larysa Sałamacha

Tuż przed rozpoczęciem wakacji dzieci i młodzież z gdańskich szkół, w towarzystwie licencjonowanej przewodniczki Ewy Czerwińskiej, ruszyły na szlak kościołów i szpitali Starego Miasta. Pogoda nie była dla nas łaskawa, ale uczestnicy i uczestniczki dzielnie dotrwali do końca ponad godzinnych wędrówek. Ze względu na stosunkowo dużą odległość pomiędzy granicznymi punktami – kościołem św. Elżbiety i Placem Obrońców Poczty Polskiej, spacery odbywały się w systemie wahadłowym, co nam – organizatorkom zaoszczędziło „pustych przebiegów”:)

W trakcie wędrówki usłyszeliśmy historię kościołów św. Elżbiety przy ul. Podwale Grodzkie i św. Józefa, ale także dawnego zespołu szpitalnego św. Elżbiety, w którym dzisiaj urzędują księża pallotyni. W tej samej części miasta, dzięki życzliwości pracowników Prokuratury Apelacyjnej przy ul. Wały Jagiellońskie 38, mieliśmy okazję obejrzeć na podwórku urzędu płaskorzeźbę z wizerunkiem Connerta, która wcześniej znajdowała się w portalu nieistniejącego już sierocińca przy ul. Elżbietańskiej.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=DsdMeXOPK7E[/youtube]

Ciekawostką mało znaną przez mieszkańców Gdańska była informacja dotycząca kościoła św. Józefa. Jak się okazuje, jego bryła miała być znakomicie większa i siegać do bramy, która do dzisiaj stoi przy ul. Elżbietańskiej. Niestety, na budowlę w tym kształcie zabrakło funduszy.

Brama przy kościele św. Józefa w Gdańsku

Ważnym miejscem na trasie wędrówki był Osiek – niegdyś samodzielna osada rybacka, pod koniec XV wieku przyłączona do Starego Miasta. Jak czytamy na stronie www.ikm.gda.pl:

Znajdują się tu dwa ciekawe zabytki. Biały jednopiętrowy budynek przy placu Obrońców Poczty Polskiej nie jest zwykłym domem – zbudowano go w 1699 roku z myślą o najuboższych oraz o porzuconych dzieciach i sierotach. Dzieciom oprócz schronienia i wyżywienia zapewniano także zdobycie wykształcenia, a później pomagano znaleźć odpowiednią pracę. Nazwa placu natomiast odnosi się do polskich pocztowców, którzy 1 września 1939 roku próbowali odeprzeć atak sił niemieckich. Niewiele osób pamięta, że budynek, w którym znajduje się obecnie Muzeum Poczty Polskiej, zbudowano jako szpital wojskowy w latach 1843–1844, a pocztę ulokowano tu dopiero po utworzeniu Wolnego Miasta w 1920 roku.

Wędrówka po Starym Mieście zakończyła temat związany z kościołami, szpitalami i cmentarzami na terenie dawnego Gdańska. Wraz z nowym rokiem szkolnym Gdańskie Miniatury ponownie pojawią się w kalendarzu wydarzeń edukacyjno-kulturalnych skierowanych do szkół, a tymczasem my – organizatorzy i organizatorki projektu życzymy młodym miłośnikom i miłośniczkom Gdańska wakacji pełnych słońca:)