Nie ma historii bez kobiet – zgodnie z tą myślą przewodnią najnowszej edycji „Gdańskich Miniatur”, zapraszamy starsze dzieci i młodzież na wspólny spacer śladami kobiet, których miejscem aktywności było Stare Przedmieście w Gdańsku.
W listopadzie ubiegłego roku z grupą uczniów i uczennic z gdańskich szkół wędrowaliśmy uliczkami Starego Przedmieścia. Poznaliśmy flisaka Wojtka, ówczesnego biznesmena Kurta, neapolitańczyka osiadłego w Gdańsku i artystę, który wyrzeźbił figurę psa, zdobiącego kamienicę przy ul. Okopowej. Co łączyło wszystkie te postaci? Płeć. Usłyszane rok temu legendy opowiadały głównie o mężczyznach. Ale czy miasto tworzą tylko oni?
Kobiety w różnym stopniu, zależnie od okresu historycznego włączały się w życie publiczne. Szczególnie aktywne stały się w okresie Wolnego Miasta Gdańska. Ich patriotyczna działalność przeciwstawiająca się germanizacji miasta polegała głównie na organizowaniu akcji charytatywnych, urządzaniu świetlic i przedszkoli dla polskich dzieci. To im właśnie zawdzięczamy, że mowa polska nie umarła pod germańskim butem.
Podczas najbliższego spaceru poznamy Helenę Żelewską, Apolonię Ogryczak z domu Tomaszewską, Antoninę Gdaniec, Marię Rakowską z domu Krzyżowską i Łucję Siemianowską. Kim były te kobiety? W jaki sposób ich losy łączą się ze Starym Przedmieściem? Gdzie można znaleźć ślady ich aktywności? Na te pytania już wkrótce odpowiedzą Państwu własne dzieci. Wystarczy zapisać je na najbliższy spacer Gdańskie Miniatury, który odbędzie się 25 października, a będzie ponownie wiódł uliczkami Starego Przedmieścia – tym razem widzianego jednak przez pryzmat kobiet.
W roli przewodnika wystąpi jak zwykle Ewa Czerwińska, a program spacerów opracował merytorycznie Krzysztof Murawski.
Zapisy przyjmowane są przez Instytut Kultury Miejskiej do 17 października na adres e-mail:: [email protected]
Samodzielne spacer można przejść korzystając z mapki i wskazówek pod adresem www.ikm.gda.pl
Gdańskie Miniatury w roku szkolnym 2012/2013:
Królowe i mieszczanki w Gdańsku
Brakuje mi tu Stanisławy Przybyszewskiej, bardzo.
oczywiście, że mam zamiar o niej wspomnieć 🙂
To wspaniale – że o kobietach. Przez lata je pomijano, nie wspominano… Poza pewnymi wyjątkami.
Niekiedy kobiety same umniejszają swoją rolę i znaczenie.