
- To wydarzenie minęło.
Waldemar Nocny – Plaże i kąpieliska Mierzei Wiślanej
NAwigacja Wydarzeń

Gdański Archipelag Kultury Wyspa Skarbów w Gdańsku – Sobieszewie zaprasza na promocję książki Waldemara Nocnego – „Plaże i kąpieliska Mierzei Wiślanej”- od Śmiałej Wisły po Nową Karczmę (Piaski).
Niektóre kąpieliska, cenione już na przełomie XIX i XX wieku (Bohnsack – Sobieszewo, Steegen – Stegna, Kahlberg – Krynica Morska), opisywane, promowane w renomowanych przewodnikach, miały już wówczas swoich zagorzałych fanów, inne, mniejsze osady i wsie letniskowe, na prestiżu zyskały dopiero w ostatnich latach. Ulokowane pośród niebanalnej przyrody, wzbogaconej rezerwatami i obszarami chronionego krajobrazu, przede wszystkim zaś posiadające szerokie plaże, o aksamitnym piasku i czystej wodzie, w części dozorowane przez profesjonalnych ratowników, stanowią nie lada atrakcję na wybrzeżach Bałyku.
Książka opisuje kąpieliska Mierzei Wiślanej: Sobieszewo, Orlinki, Świbno, Mikoszewo, Jantar, Stegnę, Sztutowo, Kąty Rybackie, Skowronki, Przebrno, Krynicę Morską, Nową Karczmę (Piaski).
Waldemar Nocny urodził się w Gdańsku, ukończył Uniwersytet Gdański, wydział humanistyczny. Pracował w administracji rządowej, samorządowej i oświacie. Jest autorem zbioru opowiadań „Trzynasty kilometr” oraz powieści „Reguła trzech”, „Do wkrótce” i „Kobiety”. Zapoczątkował cykl publikacji historycznych ukazujących się w serii dzielnic Gdańska: „Brzeźno”, „Nowy Port”, „Stogi”, „Wyspa Sobieszewska”, „Jelitkowo”, „Letnica”. Jest również autorem książek: „Trzecie Ujście Wisły”, „Jelitkowo na dawnej pocztówce”.
Informację opublikowała Joanna Kruszewska
” Plaże i kąpieliska Mierzei Wiślanej” Waldemara Nocnego to bardzo efektowna publikacja zarówno w treści jak i szacie graficznej. Miejsca które często mijamy w pośpiechu, oswojeni z faktem ich istnienia, nie zwracając uwagi na ich urok, w jego książkach odzyskują swoją wartość. Odzyskują swoich bohaterów, opowiadają swoją historię, prezentując ciekawostki, śmieszności czy dramaty.
Mieszkańców prowokują do wspomnień, wytwarzają więzi lokalne, przyjezdnym lepiej zapadają w pamięć i kuszą do powrotu. Czar takiego pisania polega na tworzeniu niezwyczajnych opowieści dla których natchnieniem są zwyczajne fakty. Ożywianie przeszłości to wielka sztuka, taka umiejętność budzi sympatie, szacunek i uznanie. Dedykuję je autorowi w tym skromnym wpisie.