Pierwsza w Polsce imprezy paralotniowa dla niesłyszących pt. weekend w chmurach.

Latanie to największe z osiągnięć ludzkości. Człowiek od prehistorii poszukiwał odpowiedzi na pytanie co widzi i czuje ptak wznoszący się w przestworza. Dziś każdy, bez najmniejszych problemów może tego doznać. Wystarczy schować strach do kieszeni i po prostu dać się porwać. Tak, porwać w dosłownym znaczeniu, bo gdy raz spróbujesz lotów na paralotni, nieprędko o tym zapomnisz i tak długo będziesz to wspominać, że skusisz się na kolejną przygodę. Latanie uzależnia, wiedzą o tym wszyscy, którzy choć raz byli bliżej przestworzy niż przeciętny śmiertelnik. Do takiej frajdy nikogo nie trzeba namawiać.

Klub Sportowy Niesłyszących MEWA z każdym rokiem wznosi się coraz wyżej na szczeblach osiągnięć w różnych dziedzinach sportów, udowadniając tym samym, że nie ma rzeczy niemożliwych, a przeciwności losu – w tym przypadku brak słuchu – tylko prowokują do większej aktywności.

– Korzystanie z możliwości jakie daje dzisiejsza rzeczywistość osobom niepełnosprawnym to powody do radości i taki cel przyświeca naszej działalności. Chcemy udowadniać otoczeniu ale głównie sobie, że środowisko ludzi głuchych nie zamyka się na przygody – opowiada z zapałem jeden z członków klubu.

Zacieranie granic między światem słyszących, a niesłyszących Klub Sportowy Niesłyszących MEWA wciela w życie poprzez sport. Ma za sobą wiele turniejów, zarówno jako organizator, jak i uczestnik. Poza sekcjami siatkówki, kręgli i szachów przyszedł czas na latanie. Wszystkie chętne osoby niesłyszące będą mogły w dniach 25-27 maja 2012 roku wziąć udział w pikniku paralotniowym, który odbędzie się na dawnym lotnisku wojskowym w Borsku.

Do celu można dojść, dojechać, można też do niego dolecieć. Każdy uczestnik chętny do zgłębienia tajników szybowania na paralotni będzie mógł skorzystać z instruktażu ludzi, którzy całe swoje życie oddali tej pasji. Klub Sportowy Niesłyszących MEWA nawiązał współpracę z firmą JetStream, która będzie spełniać marzenia ludzi niesłyszących o lataniu. A dokładniej pasjonat przestworzy Paweł Stolarczuk – pilot paralotniowy, skoczek spadochronowy, saper pirotechnik, ratownik i nurek. To Paweł będzie „woził” naszych niesłyszących i spełniał ich marzenia o lataniu. Robi to od lat i ma ogromne doświadczenie. Lata na paralotni swobodnie, a także z napędem.

Bo każdy może latać! Brak słuchu nie jest przeszkodą. Zatem razem z MEWĄ wzbij się w powietrze. Poczuj się wolny jak ptak i po prostu zrób to z nami, pod okiem instruktora. Patronat nad imprezą objął Prezydent Miasta Gdyni oraz Prezydent Miasta Wejherowa, którzy nie od dziś wspierają środowisko osób niesłyszących.