Mecze piłki nożnej rozgrywane w Gdańsku w ramach Euro 2012 już dobiegły końca, ale Strefa Kultury Miejskiej na gdańskim Przymorzu nieprzerwanie wciąż działa. Spektakle, seanse filmowe czy też koncerty rozmaitych zespołów i artystów będzie można oglądać aż do pierwszego lipca, czyli do finałowego meczu mistrzostw. 24 czerwca, w ramach programu Strefy, publiczność miała okazję zobaczyć koncert Remontu Pomp z Mikołajem Trzaską i Majkiem Majkowskim.

Na początku należy się kilka słów wyjaśnienia czym jest sam zespół Remont Pomp. Remont Pomp powstał przy Polskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Gdańsku i działa od 2004 roku. Jego członkami są uczestnicy WTZ, wolontariusze europejskiego programu EVS oraz muzycy współpracujący ze stowarzyszeniem. Zespół współpracował z wieloma zagranicznymi muzykami, m.in. z Francji, Turcji czy Austrii. Z Remontem Pomp grali również bardzo cenieni muzycy jazzowi, tacy jak Wojciech Mazolewski czy Maciej Sikała. Grupa tworzy także muzykę do spektakli teatralnych. Po tym krótkim wprowadzeniu wiemy, że mamy do czynienia z inicjatywą niezwykłą i rzeczywiście było słychać podczas niedzielnego koncertu.

Podział ról podczas występu był prosty – goście specjalni, czyli Mikołaj Trzaska (saksofon) i Majk Majkowski (kontrabas) dbali o melodie i nastrój utworów, zaś Remont Pomp tworzył puls i rytm muzyki. Dwunastoosobowa sekcja rytmiczna ubrana w fartuchy robocze, robiła wielkie wrażenie. Grała ona zarówno na tradycyjnych instrumentach perkusyjnych, takich jak bębny, tomy i drewniane pałki, jak i na zwykłych, wydawałoby się, przedmiotach, takich jak plastikowe beczki. Kiedy muzycy nie grali na wspomnianych beczkach, to zasiadali przy wielkim stole, na którym leżały przybory kuchenne, oczywiście też stanowiące rolę perkusjonaliów. Członkowie grupy równie dobrze używali do wybijania rytmu misek, butelek czy ubijaczek, jak normalnych bębnów. Takie zastosowanie przedmiotów codziennego użytku przywodziło na myśl działalność słynnej trupy taneczno-muzycznej Stomp.

Gatunki muzyczne, po których poruszali się wykonawcy, trudno zamknąć w jednej kategorii. Saksofon i kontrabas były oczywiście elementami, które nadawały jazzowy charakter, z drugiej zaś strony bogate instrumentarium rytmiczne mocno odnosiło się do muzyki afrykańskiej. Zdarzały się także kompozycje o nieco bardziej nostalgicznej atmosferze, przynoszącej na myśl m.in. muzykę klezmerską.

Koncert Remontu Pomp oraz gości udowodnił jak wiele znaczeń może posiadać muzyka. Z jednej strony, to było znakomite wykonanie bardzo ciekawej i różnorodnej muzyki. Z drugiej zaś dowód, jak uniwersalnym środkiem wyrazu może być muzyka, choćby dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Liczna i zachwycona widownia, oglądająca to wydarzenie, jeszcze bardziej utrwaliła mnie w tym przekonaniu.

Autor: Krzysztof Kowalczyk