Pamiętnik Budowy Stadionu – 161. tydzień, czyli budowa PGE Arena Gdańsk. Cztery dni po terminie planowanego zakończenia budowy, prace nadal trwają. Do inaugurującego meczu Polska – Francja pozostało trzydzieści sześć dni.
Stadion PGE Arena Gdańsk - 4 maja 2011 r.
Z najbliższych okolic stadionu zdecydowanie zniknęło błoto – i to jest bardzo dobra wiadomość, szczególnie dla obywatela Lato, który dzisiaj koło godz. 14 przybędzie wraz ze swoją świtą na budowę. Jaki widok roztoczy się przed delegacją?
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=uNiu0UWX1FE[/youtube]
Przede wszystkim zamknięte poszycie, ozdobione w okolicy obecnego wejścia głównego stelażem, czekającym na logo PGE Arena Gdańsk. Teraz, kiedy zniknęły rusztowania, jego montaż będzie zapewne generował dodatkowe koszty (jak podejrzewam, już nie miejskie). Dookoła stadionu wciąż trwa układanie płyt chodnikowych, a czekające na murawę boisko jest już w większości pokryte rurami drenarskimi. Zbliża się czas układania instalacji podgrzewającej murawę.
W toaletach na promenadzie trwają intensywne prace wykończeniowe, głównie kafelkowanie posadzek i ścian, gdzieniegdzie widziałam stelaże pod umywalki. Ogrom pracy mają też elektrycy, na których wciąż czekają zwisające ze ścian i stropów kilometry różnokolorowych kabli i kabelków.
Krzesełka. Ku radości wielu kibiców zaczął się ich montaż. Usiąść już można na trybunie północnej i wschodniej, nic się w tej kwestii nie zmieniło na trybunie VIP.
W mojej opinii na stadionie zrobiło się… smakowicie. Zielone krzesełka na tle żółtego poszycia przypominają mi… jajecznicę ze szczypiorkiem;)
Szkoda tylko że murawę będziemy mieli po „poznańsku”.
Być za trzydzieści dni to będzie, tylko tradycyjnie nie zakorzeniona. Z końcem czerwca będzie kartoflisko i dodatkowe koszty. Szkoda.
Krzesełka tylko zielone !? bialo zielone powinny byc! oraz napis LECHIA tak jak na T29.
Kolorystyka krzesełek jest ważnym elementem w odbiorze wizualnym stadionu.
Z żalem stwierdzam, że ingerencja polityczna znanych czynników (laików) w projekt architektoniczny,
nie wyszła „bursztynkowi” na zdrowie…..i marna to pociecha, że zrezygnowano z koloru białego!
inżynier
Bardzo dziękujemy za zdjęcia zrobione z dachu stadionu z widokiem na nasze kontenery Touax.
Z takiej perpektywy nie mamy w swoich zasobach, a bedą nam bardzo przydatne.
Cieszę się, że się przydadzą, nie do celów komercyjnych;) Zrobili je młodzi inżynierowie z budowy stadionu;)