Stan dróg i chodników, plany zagospodarowania przestrzennego, tereny zielone i ochrona środowiska oraz bezpieczeństwo – zdaniem mieszkańców Przymorza Wielkiego właśnie te sprawy wymagają podjęcia natychmiastowych działań ze strony miasta. O tych i innych problemach, w dość licznym gronie, rozmawiali podczas spotkania obywatelskiego z Prezydentem  Miasta Gdańska, Pawłem Adamowiczem.

Spotkanie w ramach cyklu „Mój dom, moja dzielnica, moje miasto” rozpoczęło się od przedstawienia zebranym telewizyjnej sondy, w której mieszkańcy Przymorza Wielkiego wypowiadali się na temat zalet i wad swojej dzielnicy. Wśród zaprezentowanych głosów przeważały pozytywne opnie, w których chwalono przede wszystkim czystość i porządek. Narzekano za to na: zły stan dróg i chodników, brak podjazdów dla niepełnosprawnych, brak bezpośredniego połączenia autobusowego z centrum Gdańska oraz na zbyt małą ilość placów zabaw i boisk sportowych, a tym samym na brak zajęć rekreacyjnych dla młodzieży, która zakłóca ciszę nocną.

W nawiązaniu do zaprezentowanego materiału głos zabrał prezydent, Paweł Adamowicz. W swojej wypowiedzi odniósł się najpierw do sytuacji całego miasta, opowiadając zebranym o planowanych i realizowanych obecnie inwestycjach w Gdańsku, które w większości dofinansowane są ze środków unijnych. Prezydent wskazał przede wszystkim, a następnie omówił budowę dróg: Trasy Słowackiego, Sucharskiego oraz W-Z. Wspomniał także o wymianie torów tramwajowych, budowie zbiorników retencyjnych oraz o modernizacji gospodarki wodno-ściekowej i lotniska. Powiedział również, iż prowadzone są rozmowy na temat pozyskania środków unijnych na lata 2015-2020 na dalsze inwestycje. „Musimy decydować, na co te środki przeznaczać i nie są to łatwe wybory, ale trzeba ich dokonywać i rozstrzygać różne dylematy. Robimy wszystko, by Gdańsk stał się dla was, mieszkańców, bardziej przyjazny” – powiedział Adamowicz.

W drugiej części swojej wypowiedzi prezydent opowiedział o inwestycjach na Przymorzu Wielkim, które nazwał jedną z lepszych dzielnic, wspominając zakończony remont torowiska, jezdni, tuneli tramwajowych, wybudowanie dróg rowerowych, boisk sportowych (dwóch w ramach programów Junior Gdańsk 2012 oraz jednego w ramach rządowego programu „Orlik”), przebudowę sygnalizacji świetlnych oraz rozbudowę monitoringu wizyjnego. Wśród planowanych inwestycji Adamowicz wymienił: budowę placu zabaw, dostosowanego do potrzeb dzieci niepełnosprawnych, zagospodarowanie przestrzenne Pasa Nadmorskiego, budowę kolejnych ścieżek rowerowych, remonty przejść podziemnych oraz szlifowanie szyn tramwajowych w celu zmniejszenia natężenia hałasu.

W dalszej części spotkania prezydent wręczył wyróżnienia dla trojga mieszkańców za działalność społeczną: Ewie Abramowskiej – Kierownik Klubu Osiedlowego „Piastuś” oraz Teresie i Andrzejowi Sowińskim, redagującym pismo parafialne „Głos Brata”. Przy tej okazji Adamowicz zachęcił zebranych do aktywniejszych działań na rzecz Przymorza Wielkiego i utworzenia rady dzielnicy, która pomogłaby złączyć wszystkie inicjatywy. Dodatkowo, utworzona rada otrzymałaby środki na swoją działalność nawet do 180 tys. zł. „Gorąco zachęcam Państwa do wzięcia odpowiedzialności za swoją lokalną wspólnotę – Przymorze Wielkie – małą wielką ojczyznę” – powiedział prezydent.

Następnie głos zabrał Marek Piskorski – dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, który opowiedział zebranym o planach zagospodarowania przestrzennego. Było to jedno z najważniejszych zagadnień, na jakie wskazywano w internetowej ankiecie na stronie Miasta Gdańska. Dyrektor omówił teź wnioski o sporządzenie planów dotyczących terenów MOSIR, obiektów wysokościowych oraz utworzenia osiedlowego boiska sportowego.

Pytania mieszkańców Przymorza Wielkiego

Druga część spotkania poświęcona była pytaniom ze strony uczestników. Głownie odnosiły się one w dalszym ciągu do planów zagospodarowania rejonów niektórych ulic, opuszczonych terenów oraz wątpliwości przy budowie wieżowców, dotyczące podniesienia się wód gruntowych. Pytano także o dalsze remonty, zanieczyszczenie środowiska oraz działania na rzecz osób niepełnosprawnych.

Wiele z pytań dotyczyło sytuacji całego Gdańska i jego mieszkańców, a nie tylko dzielnicy, której dedykowane było spotkanie. Poruszono na przykład kwestę obligacji dla mieszkańców, które niestety nie będą wprowadzone, gdyż zdaniem prezydenta, Miastu się to nie opłaca. Zebranych niepokoiło również zadłużenie Gdańska. „Inwestycje wymuszają zadłużenie, ale dzieje się to w naszym mieście w sposób bezpieczny – jesteśmy w stanie spłacać kredyt i odsetki. Poza tym, ocena naszej zdolności kredytowej jest dobra” – powiedział Adamowicz. Pojawił się również ciekawy głos, dotyczący oceny jakości wody w Gdańsku jako zbyt wysokiej: „Nasza woda jest dużo lepsza, niż wymaga tego Unia. Płacimy coraz więcej za jakość, której nie potrzebujemy. Wolałbym pić gorszą wodę, ale za to jeździć po drogach, które są w lepszym stanie technicznym” – stwierdził uczestnik spotkania. Odpowiedział mu na to Maciej Lisicki – zastępca prezydenta ds. polityki komunalnej: „Przewidywałem, iż w ciągu 5 lat ceny wody wzrosną o 84%, a wzrosły o 71%; później nie będziemy musieli już tych cen podnosić przez wzgląd na prowadzone inwestycje, lecz decydować będą o tym inne czynniki. Jakość wody w Gdańsku jest dobra i powinniśmy być z tego powodu dumni i zadowoleni”.

W podsumowaniu spotkania prezydent Adamowicz zaprosił zebranych do późniejszych kontaktów z Urzędem Miasta oraz jednostkami podległymi, gdzie można zwracać się ze swoimi problemami oraz raz jeszcze zachęcił do aktywności na rzecz swojej dzielnicy, która – wydaje się – ma naprawdę wielki potencjał.

Autor: Dorota Kobierowska