Marian Pelczar był historykiem, nauczycielem w polskich szkołach w Wolnym Mieście Gdańsku, a przede wszystkim pierwszym dyrektorem powojennej, gdańskiej Biblioteki Miejskiej, przekształconej następnie w Bibliotekę Gdańską Polskiej Akademii Nauk.

Fot. ze zbiorów archiwum PAN. Na fotografii Marian … (w środku) z pracownikami Biblioteki Gdańskiej

W poniedziałek, 9 kwietnia, przy ulicy Wałowej 15, przy historycznym budynku PAN Biblioteki Gdańskiej, nastąpiło uroczyste odsłonięcie pomnika – ławeczki poświęconej Marianowi Pelczarowi. W uroczystości wzięło udział wiele osób działających na niwie kulturalno- oświatowej w Gdańsku. Uroczystość rozpoczęła dr Anna Walczak, dyrektor PAN Biblioteki Gdańskiej:

To dzień naprawdę dobry i radosny. Jestem przekonana, że wszystkich zgromadzonych przepaja radość. Zgromadziliśmy się tak licznie na uroczystości odsłonięcia wzruszającego pomnika-ławeczki Mariana Pelczara, który wytyczył kierunek rozwoju Biblioteki Gdańskiej.  Nie sposób wyrazić wszystkich zasług prof. Pelczara dla Gdańska, dlatego jestem przekonana, że ławeczka ta jest dla nas wszystkich hołdem pamięci złożonym zasłużonemu człowiekowi.

Marian Pelczar przebywał w Wolnym Mieście Gdańsku w jego najgorętszym okresie, bo w latach 1934- 1939. Nauczał historii w Polskich Szkołach Handlowych, był działaczem harcerskim, dodatkowo był członkiem komitetu redakcyjnego „Rocznika Gdańskiego”, a w latach 1937–1939 sekretarzem generalny Towarzystwa Przyjaciół Nauki i Sztuki. Podczas II wojny światowej przebywał w Krakowie. Tak wspominał swój powrót do Gdańska początkiem kwietnia 1945 r.:

Mnie jednak przede wszystkim pilno było dotrzeć do budynku Biblioteki, zobaczyć jego stan, dowiedzieć się, co się dzieje z księgozbiorem. Sterczące wokół ruiny i zgliszcza Gdańska nie zdawały się nasuwać wesołych horoskopów… Nigdy chyba nie byłem tak podniecony i zdenerwowany, jak wtedy, gdy miałem się naocznie przekonać, czy w ogóle istnieje mój wymarzony warsztat pracy w Gdańsku, czy też leży w gruzach i zgliszczach…
Stoi, – tak- stoi, nie zburzony, nie zbombardowany! Ze szczytowej ściany zieje wprawdzie – gdzieś na wysokości trzeciego piętra- potężna wyrwa, na dachu chyba nie ma zupełnie dachówek, szyb też nie ma… Jednak budynek nie jest wypalony.

Odsłonięcie ławeczki odbyło się dokładnie w 73. rocznicę przejęcia budynku Biblioteki Miejskiej przez dr. Pelczara. O tym głosi również pamiątkowa tablica, która znajduje w holu gmachu głównego, gdzie m.in. utrwalono słowa pierwszego dyrektora o prawdopodobnie najpiękniejszym dniu życia, gdy w murach Biblioteki już polskiej, w polskim Gdańsku mógł witać przedstawicieli władz bibliotek oraz nauki polskiej. 

Podczas uroczystości swe wzruszenie wyraziła również Danuta Gierdziejewska, wiceprezes zarządu Gdańskich Autobusów i Tramwajów, która akcentowała radość i dumę, że komunikacja miejska mogła uczestniczyć w owym szlachetnym przedsięwzięciu jakim było upamiętnienie tak wybitnej osoby jak prof. Pelczar. Wspomnieć należy, że to właśnie GAIT był jednym z głównych fundatorów pomnika.

Wielokrotnie padały słowa uznania dla autora oraz wykonawcy niezwykłego dzieła, rzeźbiarza Adama Arabskiego.

Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz zwrócił uwagę na szczególną, powojenną historię Gdańska:

Jesteśmy młodą społecznością, minęły raptem 73 lata, bo 1945 r. to młoda cezura w historii Gdańska. Dla nas, dla większości gdańszczan tu rodzonych, tu przybyłych od tego momentu zaczął bić zegar. W tym roku przybył tu prof. Marian Pelczar i zaopiekował się zbiorami, które były jeszcze ciepłe od żaru ognia, który pochłonął historyczną cześć Gdańska. Zatem tych, którzy przybyli można bez przesady nazwać pionierami, bo byli tymi, którzy kładli podwaliny pod nowe życie Gdańska.

Szczególnie wzruszający był głos córki profesora, długoletniej dyrektor PAN Biblioteki Gdańskiej, Marii Pelczar:

Wierzę, że rozumieją państwo, jak ogromne w tej chwili przepełniają mnie radość i wzruszenie. Radość, że mogłam doczekać chwili, gdy odwaga i wiara moich rodziców, ich miłość do Gdańska, zostały uświetnione. Uchwycenie zasadniczych cech ojca – otwartości i życzliwości dla ludzi i miłości do książek w tym pomniku zostało zawarte i za to jestem ogromnie wdzięczna.

Była dyrektor ze wzruszeniem w głosie, lekką zadumą oraz wewnętrzną radością podkreślała wielokrotnie zaszczytną powinność, którą wypełniali jej rodzice, bowiem żona profesora, Maria Pelczarowa była również jedną z pierwszych osób, która przywracała blask bibliotece.  Brała czynny udział w rewindykacji rozproszonych zbiorów i pozyskiwaniu nowych, pełniła funkcję kierownika Działu Starych Druków, a także była autorką prac bibliologicznych i wielu haseł biograficznych dotyczących piśmiennictwa i drukarstwa w przedwojennym Gdańsku.

Odsłonięciu pomnika towarzyszy wystawa plenerowa pt. ,,Oni byli pierwsi’’, którą będzie można oglądać przez najbliższe tygodnie. Ujmuje ona sylwetki pierwszych pracowników Biblioteki, m.in. Annę Świderską, Annę Jędrzejowską, Marcina Dragana czy Izydorę Dąmbską. Wystawa jest autorstwa Aleksandra Balińskiego, a pomysłu i współudziału: Joanny Śliwy Anny Więcek.

Tekst i foto: Anna Winkelmann