W nosie mają obowiązujące trendy i robią swoje, unikając ścisłej kategoryzacji. Bo czy wydawnictwo Nasiono to synonim muzycznych eksperymentów, singer-songwriterskich ballad czy shoegazeowych odjazdów? Tego nie wie nikt a uważny obserwator dostrzeże, że bywają też sumieniem trójmiejskiej sceny alternatywnej. Z Karolem Schwarzem – krótko i konkretnie o wytwórni i najnowszej superprodukcji kolektywu: Nasiono Swap Singers!

fot. Joanna "frota" Kurkowska

Opowiedz czytelnikom iBedekera o Nasiono Records. Kto, z kim, po co i dlaczego?
– O! to może zerknę do info prasowego, które tak ładnie napisał eMPi (Michał Piotrowski). Nasiono Records to jedyna w swoim rodzaju psychodeliczna wizytówka Trójmiasta – artystyczny kolektyw w ramach którego działają muzycy, mistycy, literaci, wariaci i Kolumbowie najróżniejszych roczników. Różni nas bardzo wiele (płeć, wiek, zawód, status majątkowy, fascynacje artystyczne, erotyczne i kulinarne), ale mamy wspólną ideę i cel: nagrywamy, wydajemy i promujemy muzyczne projekty z Trójmiasta i okolic. Tę ideę konsekwentnie realizujemy od lat. A przy tym nie ogranicza nas żadna stylistyka. Niektórzy twierdzą, że jesteśmy gangiem. Inni – że członkami sekty. Jeszcze inni są przekonani, że musi nas łączyć coś znacznie głębszego i mroczniejszego, niż zwykłe koleżeństwo. No cóż – wszyscy oni… mają rację: Jesteśmy Nasionem. Jeśli ktoś dołącza do Nasiona, to wiedz że coś się dzieje!

Oferta nasiona to już ponad 40 Epek, singli i pełnoprawnych albumów. Gdybyś miał polecić 5 z nich przeciętnemu Kowalskiemu, które byś wybrał?
– Nasiono Sampler vol 2 – bo tam na pewno coś dla siebie Kowalski znajdzie.
Asia i Koty – EP – bo Asię wszyscy kochają od pierwszego słuchania.
Szelest Spadających Papierków – Rascheln Fallender Papiere – bo Szelest zawsze świetnie brzmi po Asi.
Mordy – Nobody – bo to bardzo dobra a zarazem przystępna płyta .
Karol Schwarz All Stars – 100 filmów – bo to najlepsza według mnie w katalogu
Nasiono Swap Singers – bo akurat ją promujemy:)
6? ok. usuwam Szelest. To nie dla Kowalskiego.

Jak narodziła się idea płyty z coverami? Impuls chwili czy grzebanie w archiwum?
– Marudzenie. Zawsze narzekałem na wokale w Towarach Zastępczych. Chciałem zrobić ich kawałki po swojemu. Żeby ‘Brudną robotę’ zaśpiewał Szymon Albrzykowski a ‘Lunę’ Jacek ‘Cent’ Tomczak. Nie udało mi się tego zrobić ale udało się zarazić pomysłem kolegów i koleżanki i powstało kilka perełek.

Czy sam pomysł nie jest za bardzo hermetyczny: niszowa wytwórnia zabierająca się za niszowe piosenki niszowych wykonawców? Myślisz, że krążek ma potencjał do zaistnienia wśród szerszego grona?
– Ty mi lepiej odpowiedz na to pytanie. My zrealizowaliśmy ten pomysł bo bardzo tego chcieliśmy. Nie zastanawialiśmy się czy to się sprzeda czy nie. Czy to ma sens? Nie wiem. Czy warto było? Oczywiście. Dowodem są dla mnie chociażby nry 1,3,4,6,7 – a wymieniam tylko pięć!

Uwagę zwraca „Dance To The End Of The Night” scoverowane przez Prawatta. Numer pojawił się już na drugim nasionowym samplerze. Dlaczego, wraz z Prawattem, wybraliście akurat ten numer Kievów?
– Po pierwsze to mój ulubiony utwór z ich pierwszej płyty, po drugie: można było go łatwo zrobić bazując na jednym dźwięku – a tak Prawatt właśnie gra. Cieszę się, że utwór zwraca uwagę, bo nowe maszyny Prawatta, konstrukcji Jachiego naprawdę świetnie brzmią, a Szymon Albrzykowski i ja naprawdę dobrze na nich gramy! Dance przypomina też słuchaczom zdolności kompozycyjne Michała Miegonia.

Na singiel promujący całość wybrany został „Czarnobrązowy jest orzech laskowy”, klasyczna niemal ballada. Nie wydaje się Tobie, że w tej roli znacznie lepiej sprawdził by się kawałek „Dupą po mapie”? Pełno tam tekstów, które przy odrobinie promocji stały by się kultowe, nie tylko w hermetycznym gronie, ale i w przysłowiowym mainstreamie.
– Zgadzam się z Tobą. Orzech jednak nie został wybrany. Po prostu zrealizowałem (z Piotrem Czerskim) do niego proste video i dlatego to poszło jako singiel. Robert Suszko zrobił video do ‘King of Noise’ Kiev Office i tym również promujemy. ‘Dupą po mapie’ jest w trakcie przygotowań do realizacji. Robi to Czerski. Temat trudny, bo utwór długi i pomysł niebezpieczny. Więcej nie zdradzę.

Na końcu płyty znajduje się numer „Kultura” w oryginale wykonywany przez Zielone Żabki. Skąd pomysł na taki, niezwiązany z Nasionem, cover?
– Spontaniczna inicjatywa Michała [eMPi] Piotrowskiego. Podczas sesji nagraniowej Nasiono Swap Singers, zdradził nam, że bardzo by chciał zaśpiewać ten kawałek. Zrobiliśmy to od ręki w 15 minut. Nagrało się, wyszło super, i jest! A jest ukryty bo to niezwiązany z nasionem utwór.

Zakończymy banałem, ale korci mnie strasznie żeby zapytać Ciebie o plany Nasiona – te imprezowe i te zamknięte na krążkach CD.
– W tym roku na pewno na płytach CD wyjdzie koncert Pure Phase Ensemble live zarejstrowany na SpaceFest, debiutancki album Asi i Kotów “Miserable Miaow”, kolejny debiut, czyli The Shipyard “We Will Sea” I Popsysze „Popstory”. Co do koncertów to polecam sprawdzać Nasiono.net i tamtejszy dział z koncertami. Przy okazji bardzo bym chciał serdecznie zaprosić na kolejne spotkanie zespołów Nasiono Records oraz ich gości, celebrujące najkrótsze noce w roku. Wystąpią m.in.: Asia i Koty, Karol Schwarz All Stars, Broken Betty, Kiev Office, i Mananasoko. Całość odbędzie się 23 czerwca na Plaży Piratów w Sopocie.

Rozmawiała Joanna „frota” Kurkowska