W środowe południe złocisty hełm zdobił ratuszową wieżę górującą nad miastem. Bez mała trzy godziny później Ratusz Głównego Miasta został pozbawiony górnej części. Zaplanowany demontaż hełmu przebiegł bez zakłóceń.
W listopadzie 2007 r. z wielkim przejęciem obserwowałam zdejmowanie z ratuszowej wieży figury króla Zygmunta Augusta. Po rocznym bezkrólewiu miał wrócić na miejsce, z którego mógł obserwować miasto. Tak się nie stało, bowiem ekspertyzy wykazały konieczność wykonania gruntownego remontu ratuszowej wieży.
Po wielomiesięcznych przygotowaniach nadszedł czas demontażu hełmu. We wtorek, 17 maja, potężny, 500-tonowy żuraw pojawił się w sąsiedztwie Neptuna, żeby we środę koło południa lekko unieść hełm w górę, a następnie łagodnie opuścić go na ziemię. Taki był plan. Pamiętając perypetie związane ze zdejmowaniem figury króla, nie przywiązywałam szczególnej wagi do podanej „godziny zero”, niemniej w centrum Gdańska oczywiście się pojawiłam. Dzięki uprzejmości szefostwa Hotelu Artus, rozlokowałam się w wygodnym apartamencie z widokiem na ratusz, żeby po chwili usłyszeć komunikat:
– Ze względu na warunki atmosferyczne demontaż hełmu został przesunięty na godzinę 14. Ze zrozumieniem opuściłam stanowisko obserwacyjne i udałam się za obwodnicę. Zaledwie ją przekroczyłam, zadzwonił telefon. Usłyszałam głos Moniki Kryger, szefowej Działu Edukacji, Promocji i PR-u Muzeum Historycznego Miasta Gdańska:
– Za chwilę zaczynamy
Cóż było robić, niemal z piskiem opon zawróciłam…
Ponownie wizyta w hotelu, ponownie oczekiwanie, a potem kręte, wąskie schody, jedna drabina, druga, otwór drzwiowy uszyty na miarę karłów i… taras przy szczycie Dworu Artusa. Zapierający dech w piersiach widok pozwalał zapomnieć o długich minutach oczekiwania na „oderwanie” górnej części hełmu od wieży. Aż wreszcie, dziesięć minut przed godziną 15, hełm leciutko się przechylił, po czym sprawnie spłynął na ulicę Długą.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=c_2Z3WH-fdg[/youtube]
Po zakończeniu restauracji, hełm ozdobiony figurą króla Zygmunta Augusta powróci na wieżę Ratusza Głównego Miasta. Już w sierpniu będzie cieszył oczy turystów przyjeżdżających do Gdańska i mieszkańców grodu nad Motławą.
Serdecznie dziękuję p. Monice Kryger za ogromną życzliwość;)
Wielka Sala Rady (Sala Czerwona) w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku
Stoi Ratusz koło drogi, nie ma hełmu ani nogi. I go trzeba pożałować, hełm i nogę przylutować 😉 Taki wierszyk mnie męczy od wczoraj – samo sie przyczepiło 😉
Oby nie trwało to tak długo jak z królem. mam nadzieję, ze sierpień jest realną data