Fot. Krzysztof Dolatko

Uroczystości, którą uświetnili tak znakomici goście, dawno już w Gdańsku Oruni nie było.
Na terenie zrewitalizowanego Parku Oruńskiego, na niewielkim placu, w bezpośrednim sąsiedztwie dawnej siedziby gdańskich burmistrzów (obecnie przedzkole) i Narodowego Centrum Kultury Tatarów RP (NCKTRP), w czwartkowe przedpołudnie 25 listopada, zebrało się bardzo szacowne gremium. Wokół pomnika Tatara RP, którego inicjatorem budowy jest Narodowe Centrum Kultury Tatarów RP, spotkali się między innymi: Przewodniczący Medżlisu Narodu Krymskotatarskiego, Mufti Krymu, Mufti Rzeczypospolitej Polskiej, Konsulowie Generalni Białorusi, Ukrainy i Federacji Rosyjskiej; Prezydenci Gdańska i Sopotu, Wojewoda Pomorski, Marszałek Województwa, Przewodniczący Rady Miasta, czy Sekretarz Generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Odsłonięcie pomnika zebrało nie tylko władze administracyjne, ale również mieszkańców Oruni.

Wojskową asystę honorową pełniła Orkiestra Reprezentacyjna Marynarki Wojennej, Kompania Reprezentacyjna Marynarki Wojennej oraz reprezentacje 13. i 18. Pułku Ułanów.

Po odegraniu Hymnu Państwowego RP oraz Hymnu Państwowego Tatarów, głos zabrał prezes NCKT RP Jerzy Szahuniewicz. W swoim krótkim przemówieniu wyraźnie podkreślił fakt, że pomnik tatarskiego Ułana, upamiętniającego naród tatarski, jest pierwszym postumentem nie tylko w Polsce,  ale i Europie. Swoje wystąpienie prezes Szahuniewicz zakończył wręczeniem Prezydentowi RP medalu ,,Gwiazdy Orientu”.

Sprawujący honorowy patronat nad całą uroczystością Bronisław Komorowski przypomniał wszystkim zgromadzonym długą przyjaźń, jaka łączy oba narody – polski i tatarski. Poczynając od Bitwy pod Grunwaldem, po Monte Casino. Muszę przyznać, że treść wystąpienia Prezydenta RP była szalenie interesująca i trafnie odzwierciedlała polsko – tatarskie stosunki.

(…) przyjechałem tu z potrzeby serca, aby wyrazić głęboką wdzięczność tym wielu pokoleniom Tatarów polskich, którzy żarliwie kochając Polskę, wiernie jej służyli przez 600 lat (…)

(…) nie było takiego wroga Rzeczypospolitej, na którym nie wyszczerbiliby swojego oręża w interesie ojczyzny. Gromili Moskali, Szwedów i Wołochów, a kiedy trzeba było, to i Turków bez zważania na wspólną z nimi religię. Bez nich nie byłoby wiekopomnej wiktorii wiedeńskiej, za co szczególnie upodobał ich sobie król Jan III Sobieski (…)

Prezydent dodał, także, że los Tatarów jest mocno związany z czasami, kiedy Polska była Rzeczpospolitą wielu narodów, wielkim tyglem, w którym spotykali się ludzie różnych narodowości, kultur i religii.

(…) to dziedzictwo jest naszą wielką wspólną dumą, którą powinniśmy śmiało prezentować innym (…)

Po odsłonięciu pomnika Tatara RP, którego dokonał Bronisław Komorowski razem ze swoją matką Jadwigą, modlitwę muzułmańską odmówił mufti RP Tomasz Miśkiewicz. Pamięć ofiar tatarskich uczczono trzykrotną salwą honorową, która wyraźnie ożywiła marznącą w coraz większym deszczu publiczność.

Po ceremonii złożenia wieńców przez Prezydenta RP, delegację tatarską i władze miejskie, Orkiestra Reprezentacyjna Marynarki Wojennej odegrała bodaj najsłynniejszą pieśń reprezentacyjną Wojska Polskiego „Marsz I Brygady”, która za każdym krzepi serca uczestniczących w tego typu uroczystościach mieszkańców.

Oficjalną część odsłonięcia pomnika Tatara RP zwieńczyło złożenie meldunku o zakończeniu uroczystości, po którym nastąpiła część nieoficjalna. Prezydent RP wraz z Pawłem Adamowiczem, podszedł do najmłodszych uczniów jednej ze szkół, dziekując im za wytrwałość i godną postawę, w czasie całej uroczystości. Nie można było tego powiedzieć o ich kolegach ze starszych klas, którzy potraktowali całe wydarzenie jak spotkanie towarzyskie.

Kiedy prezydencka kawalkada opuściła teren Parku Oruńskiego, wszyscy ci, którzy dotychczas stali w sektorach dla publiczności, zgodnie ruszyli pod pomnik tatarskiego ułana. Wielu chciało upamiętnić się na tle nowego postumentu. Swoistą egzotyką była delegacja tatarska, która chętnie pozowała do zdjęć.

Zdjęcia autorstwa Henryka Jursza:

Obecność na uroczystości tak dostojnych gości, stała się wielką radością mieszkańców nieco zapomnianej dzielnicy. Swoje zadowolenie okazali, przybywając na uroczystość liczną grupą,  chociaż pogoda nie zachęcała do opuszczenia domów.

O autorach pomnika

Autor: Paweł Jarczewski

Zdjęcia parku  autorstwa Krzysztofa Dolatko, zrobione w przeddzień uroczystości:

Tatar w Gdańsku