Wiersze z tomiku Tomasza Snarskiego „Przezpatrzenia” trafiają cię prosto w serce. I to może boleć. Dlaczego nie patrzenia przez? Bo patrzysz przez dziwne okna, które stawia przed tobą poeta. Patrzysz w różne strony: w głąb siebie, w historię, politykę, religię i prawo. To są bowiem główne motywy wierszy z tego tomiku.

A co widzi poeta przez „Okno przezpatrzenia”? Ogląda świat, w którym: „Prawdy nie są podstawami Bóg nie jest zasadą”. Jaki więc jest? Oglądamy go przez jedno z naszych wewnętrznych okien. Prawa strona jest jasna jak geometria, „Gdzie nie ma błędu i nie wolno się mylić”. Strona lewa jest chora jak umysł fanatyka. Patrząc przez to okno: „Odgadniesz znaki, Stworzysz nowe systemy, Wygubisz niewiernych”. Żadne z nich nie jest do zaakceptowania: „Odwracam się plecami”. Ale: „Świat pewnie nadal jest I okna też są”.

Trafi cię ostro w samo serce wiersz „Zasady procesowe w Jeruzalem”. Sędzia jest bogiem i nie chce się trudzić procesem jakiegoś obdartusa. Okazuje się jednak, że już wyrok wydał ktoś inny i w innym czasie. Bo tak być musiało. A gdyby się podjął tego procesu? Rzymianie mieli solidne kodeksy, studenci prawa czytają je do dziś – dlaczego więc nie zastosowano wszelkich przepisów procesowych. I odpowiada poety, co by się zdarzyło, gdyby zastosowano paragrafy ludzkiego prawa: „I oto sędzia wyciera ręce: Nie widzę winy w tym człowieku. I mówi Jezus do sędziego: Nie zostaniesz rozgrzeszony”.

„Kasa, kasa, kasa” to trafiający w twoje uczucia wiersz o zastosowaniu prawa spadkowego. Adwokat przekonuje klienta, że „Przecież należy się panu zachowek Po zmarłej babci”. Wnuk się z nią nie kontaktował, umierała w samotności, ona za to przesyłała mu co miesiąc pewną sumę. Waha się więc, lecz adwokat go przekonuje: „Niech się pan nie przejmuje, Kodeks jest bardzo precyzyjny (…) Bierz Pan te pieniądze”.

„Krzyżyk w kratce” to wiersz o politycznych wyborach, które zawsze są dobre, choć przeciwne. „Stawiam krzyżyk w dowolne kratce. Nie jestem za to odpowiedzialny. To oni – ci z pustej kratki”. Usprawiedliwiamy się, a to może być każdy z nas: „nie było okazji Pozostać człowiekiem w sytuacji nowej Ani być nim w starej”. Głosując i wybierając, postawimy więc teraz krzyżyk w kratce przeciwnej: „Nie jestem za to odpowiedzialny. Obracam kartkę. Nie jestem za nic odpowiedzialny”.

W ostatnim wierszy uderzył we współczesną komercję: ludzi interesujących się tylko tym, co jest chwytliwe i może się dobrze sprzedać. Najchętniej wybraliby książki bez słów, by się nie fatygować czytaniem, książki dobrze wyglądające na nowoczesnym regale. Pyta więc ironicznie: „Komu tomik w lakierowanej okładce?” Na szczęście, w jego książce są słowa. Ważne słowa.

Autor: Emma Popik

Tomasz Snarski „Przezpatrzenia” Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 2012. Redaktor Joanna Kamień, fotografie Przemysław Rybiński.
Zapraszamy na promocję tomiku i spotkanie z poetą 5 stycznia na Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Godzina 17.15. Audytorium C.