Od sześciu lat jesienną porą Gdańsk świętuje spotkania z książką pod prestiżowym tytułem Sztuka Czytania. Za każdym razem literackie wydarzenia koncentrują się wokół określonego motywu. Były podróże, literackie miasta i miasteczka,(Re)Wizje Słowa. W tym roku ( 23 -26 listopada) nawiążemy do najpopularniejszego ostatnio gatunku publicystyczno – literackiego, czyli reportażu. Tak więc w gdańskich bibliotekach spotkamy gości z całej Polski, którzy wybitnie reprezentując tę formę, zechcą podzielić się z czytelnikami swoim reporterskim tropem pisania.

Każdy kto czyta, staje się zamyślony i wrażliwiej rozumie świat. Literatura i w ogóle kultura wyrabiają u odbiorcy czujność na biegnące w nas i wokół zdarzenia. Na tegorocznym Festiwalu tym bardziej przybliżymy się do rzeczywistości, bo właśnie literatura faktu jest najlepszą możliwością odkrywania konkretnych egzystencji, zjawisk społecznych i ludzkich problemów. Obok autorów znanych już czytelnikom swoje książki zaprezentują debiutanci. Zapowiada się naprawdę gorąca jesień. Pojawią się reportaże prowokacyjne, tajemnicze, zdumiewające i przejmujące. Niby funkcjonujemy w świecie pochwytnym, dużo o nim wiemy, aż nagle pisarz – reportażysta odmienia nam miejsce, historię i ludzkie życie. Autorzy opowiedzą o różnych stronach świata, często groźnym, tragicznym, egzotycznym.
Jarosław Mikołajewski, italianista, poeta , tłumacz, zaprezentuje wstrząsające doświadczenia z Włoch w charakterystycznych reportażach „Terremoto”, „Wielki przypływ”, w których kataklizm i tragedia uchodźców na wyspie Lampedusa ciągle mocno krzyczą. Posłuchamy opowieści Pawła Smoleńskiego o Bliskim Wschodzie („Izrael już nie frunie”, „Irak”) i jego najnowszej książki „Syrop z piołunu. Wygnani w Akcji Wisła”, która równie mocno brzmi jak reportaże Urszuli Jabłońskiej: „Człowiek w Przystępnej cenie. Reportaże z Tajlandii” i „Walka jest kobietą”. Każdy zresztą reportaż posiada ciężar przekazu. Cezary Łazarewicz otrzymał w tym roku Literacką Nagrodę Nike za przenikliwy dokument śledczy „Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka”. To między innymi o tej książce autor będzie rozmawiał z publicznością, ale zaciekawia też jego  zbiór opowieści  „Tu mówi Polska. Reportaże z Pomorza”, traktujący o trudnych momentach polskiej transformacji w latach 90.

Na Festiwalu Sztuki Czytania pojawią się również intrygujące i wręcz demaskatorskie reportaże dotyczące różnych wątków obyczajowych, społecznych, o bardzo aktualnej wymowie. Można tu zachęcić do spotkań z Martą Abramowicz i jej głośną książką „Zakonnice odchodzą po cichu”,  reportażu Marcina Wójcika „Celibat. Opowieści o miłości i pożądaniu”, a Remigiusz Ryziński i jego debiutancki reportaż „Foucault w Warszawie” zadziwia mistrzostwem pióra, kreślącego zaskakujące śledztwo w sprawie słynnego francuskiego filozofa z jego pobytu w stołecznym mieście. Na spotkanie zaprasza również Kamil Bałuk. Jego głośny reportaż „Wszystkie dzieci Louisa” może wydać się niemożliwy w prawdzie, a jednak faustowskie alchemie znajdują nadspodziewaną kontynuację we współczesnej nauce.
Wśród najnowszych wydań literatury faktu znajdziemy w Sztuce Czytania reportaż o zwykłości, do której trudno przywyknąć. Olga Gitkiewicz w „Nie hańbi”, pisze o sensie pracy w historyczno – współczesnym ujęciu, jak również o jej godnościowej wartości. Sam tytuł staje się tutaj znakiem zapytania do sloganów często i bezmyślnie powielanych w różnych konfiguracjach życiowych.
Natomiast w Bibliotece przy ul. Mariackiej zderzymy się z pewną nutą nostalgii i opisem konsumpcyjnych krain i przestrzeni, które jawią się współczesnym  jako wspomnienia paradoksalnego dobrobytu. Takie ujęcie spotkamy między w reportażu Aleksandry Boćkowskiej „Księżyc z Peweksu. O luksusie w PRL” czy w uniwersalnym marzeniu o krainie wszystkiego, które opisuje Katarzyna Wężyk w książce „Kanada. Ulubiony kraj świata”.
Premierą Festiwalu będzie reportaż Piotra Lipińskiego z nieodległych przecież czasów „Bierut. Kiedy partia była bogiem”. Sam tytuł, jak zły sen, zdaje się jakby aktualną inspiracją do wybudzenia.

Na gdańskim Festiwalu Czytelniczym obok samych książek najważniejsze  będą bezpośrednie spotkania z twórcami. Bo to właśnie ci pisarze, docierając do najtrudniejszych miejsc, narażając swoje bezpieczeństwo, przecierają czytelnikowi drogę do odsłon świata. Poprzez reportaże niełatwo już wmówić odbiorcy schematyczną i uproszczoną opowieść o innych. Dzięki temu pośrednictwu nagle odkrywamy, że problemy ludzi nieznanych zaczynają nas obchodzić, poznajemy kultury i zwyczaje, i dzięki tej wiedzy zrzucamy lęki przed nieznanym. Stajemy się swobodni i zaciekawieni. A to wszystko w Gdańsku poprzez Sztukę Czytania.
Taki Festiwal to również świetna okazja do popularyzowania gdańskich bibliotek.

Spotkania odbędą się w Bibliotece Pod Kotem i Myszą (ul. Lelewela 21), Bibliotece pod Żółwiem (ul. Św. Ducha), w Filii przy ul. Mariackiej i w Bibliotece Manhattan. Program spotkań

Tekst i zdjęcia: Joanna Szymula