Inauguracja Dni Sąsiedztwa 2011 w Starej Oliwie odbyła się 24 czerwca. Tym razem popołudnie w Domu Zarazy przepełnione było nie tylko pląsami i śpiewami przybyłych gości. Dały o sobie znać wspomnienia, które wyciskały łzy z oczu uczestnikom wydarzeń sprzed pięciu lat. Wspomnienia te wywołał film dokumentujący pierwsze w Polsce obchody Europejskich Dni Sąsiedztwa, zorganizowane pięć lat temu na placu przed Archikatedrą Oliwską (idea tych obchodów narodziła w Paryżu w 1999 roku).

fot. Agnieszka Walulik, www.agnieszkawalulik.pl

Kulminacyjnym punktem obchodów był koncert przed Archikatedrą. Wystąpiły chóry i orkiestry województwa pomorskiego takie jak: chór kameralny „Continuo” z Sopotu, chóry sanktuaryjne z Żabianki: Stella Fatima i Santa Cecylia, Kolbudzka Orkiestra Dęta, chór Akademii Morskiej oraz zespół biesiadny ze Starogardu. W strugach deszczu i słońcu, na przemian, usłyszeć można było m.in.: Cielito Lindo, pieśni z opery Nabucco, z opery Flis Stanisława Moniuszki oraz kantatę napisaną przez Janusza Łapota z okazji Millenium Gdańska. W punkcie kulminacyjnym połączone chóry wykonały „Odę do radości” Beethovena. Obchodów nie przerwała nawet burzowa pogoda i grzmoty. W spotkaniu uczestniczył sąsiad z Sopotu – prezydent Jacek Karnowski (który nota bene bezinteresownie zapewnił imprezie nagłośnienie placu). Po koncercie wykonano Zdjęcie Rodzinne Sąsiadów na tle Oliwskiej Archikatedry. Tym razem w pełnym słońcu – co zostało okrzyknięte cudem oliwskim! Następnie uczestnicy przemaszerowali do Domu Zarazy, w którym zawsze znajdzie się tyle miejsca ile jest ludzi.

Piątkowa projekcja filmu połączona była z przyjęciem dla wszystkich czerwcowych solenizantów. Tak więc po obejrzeniu filmu rozstawiono wśród zieleni stoły i krzesła, przy których zasiedli goście. Rozmowy przy słodkościach umilał Zespół Biesiadny „Joterjot”, któremu towarzyszyli liczni wokaliści płci obojga. Przybyło wiele liczących się osobistości życia publicznego (artyści i dziennikarze). Wśród gości byli również nowo wybrani radni Oliwy – Danuta Sośnicka, Ewelina Sobańska, Julia Lewandowska i Olaf Dramowicz. Było także dużo młodzieży szkolnej i akademickiej.

Dom Zarazy po raz kolejny udowodnił, że ludzie potrafią się integrować i to bez względu na wiek, pochodzenie czy zawód. Oby więcej Dni Sąsiedztwa nie tylko od święta, ale i na co dzień.

Autor: Ewelina Tarasewicz