Gdynia to wielkomiejski ruch i odgłosy dochodzące z portu, ale również klimat prawdziwie sielski i anielski. Trudno uwierzyć? Zapraszam do Kolonii Rybackiej na Oksywiu – miejsca, w którym mieszają się zapachy sadów, wiatru od morza, ryb i gorącego piasku.

Gdynia - Kolonia Rybacka

Kolonia Rybacka jest osiedlem dzielnicy Babie Doły, położonym w południowo-wschodniej części Kępy Oksywskiej. Pierwsze zapisy świadczące o istnieniu osady pochodzą z 1214 roku. Do Osady Rybackiej – centralnej uliczki prowadzącej ku morzu, można się dostać z ulicy Arendta Dickmanna – z centrum Gdyni dojeżdża tu autobus linii 152.

Każdorazowo, kiedy jestem na Oksywiu, zajeżdżam na urokliwy cmentarzyk, otulający kościół p.w. św. Michała Archanioła. Tu oddaję pokłon Bernardowi Chrzanowskiemu – patronowi ulicy, przy której spędziłam całe dzieciństwo i młodość, aby kilkanaście minut później poczuć morską bryzę, przeczesującą sady wzdłuż ulicy Osada Rybacka. Najchętniej pojawiam się tu późną wiosną, kiedy na drzewach dojrzewają czereśnie oraz jesienią – malującą sady czerwienią jabłek. Gospodynie sprzedają owoce na przydomowych, prowizorycznych straganikach, odważając towar… wagą z odważnikami. To niezwykły widok zwłaszcza dla dzieci, przyzwyczajonych do wag XXI wieku.

Sama uliczka, którą dawnej zdobiły chaty rybackie, a dzisiaj stoją wzdłuż niej dość przypadkowej architektury domy jednorodzinne, straciła nieco swój pierwotny charakter, ale wszechobecne sady, kominy wędzarni czy równo ułożone szczapy drewna czekającego na zimę, nadają całości prawdziwie sielskiego klimatu.

Dla gości, którzy pojawiają się tu po raz pierwszy, zakończenie uliczki Osada Rybacka może być nieco nieoczekiwane. Oto przed opuszczonym domem, na dawnych mieszkańców wciąż tęsknie czeka drewniana ławeczka – pełna wspomnień i z magicznym widokiem za morze. Niestety jej żywot dobiega zapewne końca – któregoś dnia runie w przepaść, a wody zatoki porwą ją w nieznane…

Gdynia Oksywie

Magiczna uliczka ma i drugie oblicze – rybackie. Niewielka przystań, ustawiona na skraju Kępy Oksywskiej, daje pracę rybakom, którzy o świcie wyruszają na łowiska. Klasyczne, kaszubskie łodzie czekają na nich na niewielkiej, piaszczystej plaży, a linowo-terenowa wciągarka pozwala na wygodny transport złowionych ryb ku górze.

Gdynia Oksywie

Widok z brzegu skarpy zapiera dech w piersiach. Trudno mi sobie wyobrazić, jak tam musi być podczas pełni księżyca. Może warto to sprawdzić?:)

Gdynia Oksywie

Zygzakowate, strome, ale wygodne schody, pozwalają spacerowiczom zejść na plażę. Zejść, a potem wbiec na górę… niemal 200 stopni;)

IMG_9278

Gdynia to miasto o wielu obliczach, zachęcam Państwa do poznania tego anielsko-sielskiego:)