W poniedziałek (10 lipca) na szczycie Biskupiej Górki odbyła się uroczystość odsłonięcia odbudowanego zegara na wieży dawnego schroniska młodzieżowego im. Pawła Beneke.

W akompaniamencie kropli rzęsistego deszczu, dokładnie o godz. 20.00 rozbłysły światłem iluminacji wskazówki zegara, który ponad 70 lat cierpliwie czekał, aby ponownie odmierzać czas gdańszczanom. A stało się tak właśnie dzięki poświęceniu, solidarności i zaangażowaniu społecznemu mieszkańców Gdańska, którzy w ramach akcji Prezent dla Gdańska zebrali fundusze na nowe szaty zegara.

Podkreślił to wyraźnie Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w słowie wstępnym poniedziałkowej uroczystości:

– Było marzeniem i mieszkańców Biskupiej Górki i wielu, wielu gdańszczan, aby uruchomić ten zegar. Rekonstrukcja zegara na wieży schroniska jest przedsięwzięciem społecznym, staramy się w sobie odbudować, wzmocnić postawy obywatelskie. Jeszcze raz dziękuję wszystkim wymienionym i niewymienionym darczyńcom, wszystkim wolontariuszom, osobom dobrej woli, które organizowały zbiórki, licytacje, spacery, wspólnie wykonaliśmy wspaniałą pracę. Chciałbym również wyrazić nadzieję, że nikt nie zgłosi sprzeciwu, aby teraz zmierzyć się z wyzwaniem odtworzenia mechanizmu carillonu zegara. Idziemy za ciosem.

Przed II wojną światową w Gdańsku istniały trzy carillony. Kurant na Biskupiej Górce liczył 22 dzwony, z których 16 przetrwało wojenna zawieruchę. W wieży częściowo zachował się mechanizm, który uruchamiał inscenizację nawiązującą do sceny walki burgundzkiej galaidy z gdańskim okrętem Peter von Danzig.

Szczytną akcję społecznej zbiórki funduszy na odbudowę gdańskiego zegara koordynowała Fundacja Gdańska. Jacek Bendykowski, prezes Fundacji zapewnił o gotowości i chęciach do wsparcia działań odtworzenia mechanizmu kuranta, a także zaznaczył solidarny charakter przedsięwzięcia:

– Bardzo chciałbym ponownie podkreślić społeczny charakter tego wydarzenia, w tym rolę mieszkańców i miłośników Biskupiej Gorki, którzy zgłosili pewne poprawki natury artystycznej, a które zostały uwzględnione przez mistrza Szychlińskiego, więc jest to absolutnie zbiorowe dzieło gdańszczan.

Warto bowiem wiedzieć, że precyzja, wiedza oraz cierpliwość, które były niezbędne przy odbudowie wieżowego czasomierza, cechowały właśnie Grzegorza Szychlińskiego z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Mistrz z sercem zaangażował się w odtworzenie czasomierza w pierwotnym kształcie i zapewniał podczas uroczystości o dożywotniej gwarancji dla zegara, którego 4,5- metrowa tarcza wpisuje się w poetykę monumentalnej budowli dawnego schroniska.

Tomasz Dmowski, przedstawiciel firmy Elfracorr, która współrealizowała owe historyczne przedsięwzięcie, dodał istotną uwagę o zegarze, a mianowicie o napędzających go 4 niezależnych przekładniach, co sprawia, że zegar odmierza czas niezwykle precyzyjnie.

W zbliżonym tonie zachwytu wypowiadali się przybyli na uroczystość darczyńcy, m.in. Adam Skrzyński- Paszkowicz:

– Tarcza zegarowa pięknie się błyszczy w słońcu, a dzisiaj widzimy jak pięknie się błyszczy w deszczu, więc jest wspaniale. To moje pierwsze zaangażowanie finansowe w sprawy gdańskie, ale mam nadzieję, że nie ostatnie.

A także Jarosław Kukliński:

– Bardzo się cieszę, że mogłem tę cegiełkę dołożyć dla mojego miasta, w którym się urodziłem i w którym mieszkam i dzięki temu wspomóc odbudowę jego dawnego piękna.

Optymizm w sercach zebranych gości dodatkowo wzmocniły słowa Prezydenta Adamowicza, który nawiązał do nieodległej przyszłości:

– Wszyscy wiemy, że rozpoczyna się rewitalizacja Biskupiej Górki. Potrwa najbliższych kilka lat, wszyscy wierzymy, że to da nowe możliwości, nowy impuls dla Biskupiej Górki. Miejmy nadzieję, że Biskupia Górka stanie się w przyszłości naszym gdańskim, bałtyckim Montmartre.

Czy zatem Biskupia Górka, wzgórze o gęstej, zabytkowej i malowniczej zabudowie może stać się perłą w gdańskiej koronie? Według Krystyny Ejsmont, prezeski Stowarzyszenia Biskupia Górka oraz lokalnej działaczki i aktywistki społecznej, pomóc temu mogłaby panorama z Biskupiej Górki. Zaproponowała zamontowanie kamery na wieży schroniska, działającej w trybie on-line, aby każdy w dowolnej porze mógł podziwiać panoramę Gdańska.

Warto dodać, że wzniesienie Biskupiej Górki ma wysokość 60,8 m n.p.m, natomiast wieża dawnego schroniska wznosi się na wysokość 25 m, zatem byłby to najwyższy punkt widokowy w tej części Gdańska, mimo że wyłącznie on-line.

Czy przyszłość przyniesie spełnienie zegarowych marzeń? W sercach naszych siła.

Tekst: Dominika Ikonnikow