Celem naszego spaceru w pierwszy weekend kwietnia była Olszynka. Byliśmy ciekawi jak dzisiaj wygląda Dwór Olszynka. I chociaż spacer zaczął się od tego, że na Dolnym Mieście przebiegł nam drogę czarny kot, wyprawa okazała się fantastyczna i godna polecenia.

Fosa południowych fortyfikacji Gdańska / Fot. Ewa Kowalska

Fosa południowych fortyfikacji Gdańska / Fot. Ewa Kowalska

Kocur strzegł swojego podwórka i niechętnie patrzył na intruzów, którzy wdarli się na jego teren, czyli kwartał ograniczony ul. Wróblą (przedłużenie Łąkowej), Kurzą, Redutą Wyskok i Szczygłą.

ul. Szczygła

My jednak uparcie chcieliśmy zobaczyć zakamarki, które niedługo mogą się całkowicie zmienić. Takie obrazy warto utrwalić w pamięci…

IMG_5703

Powoli kamienice Dolnego Miasta odzyskują dawny blask, trzeba żyć nadzieją, że i dawny Szpital Najświętszej Maryi Panny wraz z dworkiem Uphagenów z 1800 r. (na zdjęciu po prawej stronie) doczekają się lepszych czasów.

Dolne Miasto - ul. Wróbla, Łąkowa i Zdzisława Kieturakisa

Dolne Miasto – ul. Wróbla, Łąkowa i Zdzisława Kieturakisa

Wchodząc w głąb ul. Reduta Wyskok, zajrzeliśmy do czekającego na nadejście prawdziwej wiosny Ogrodu Centrum Reduta. Czym jest owe Centrum? Zainteresowanych odsyłam do lektury tekstu opublikowanego na stronie Opowiadaczy Historii.

Ogród Centrum Reduta

Stojąc na ul. Reduta Wyskok nie mogliśmy oderwać oczu od ceglanych zabudowań, a nasze myśli opanowało pytanie – Kiedy tu wróci życie?

ul. Reduta Wyskok

Po chwili zadumy przypomnieliśmy sobie, że celem naszego spaceru jest przecież Olszynka. Ruszyliśmy więc ku wodzie potocznie, acz błędnie. nazywanej Opływem Motławy. Fosy południowych fortyfikacji Gdańska przed wiekami służyły do obrony miasta, dzisiaj to wspaniałe tereny do rekreacji.

Południowe fortyfikacje Gdańska

Przeszliśmy przez mostek, który przed wielu laty prowadził nas od pętli tramwajowej do działki ogrodniczej moich teściów, a dzisiaj stanowi instalację artystyczną Zanurzenie„, autorstwa Justyny Wencel i Marcina Chomickiego.

Tzw. Opływ Motławy

Pożegnaliśmy (na chwilę) Dolne Miasto i wygodną ścieżką ruszyliśmy ku sercu Olszynki.

IMG_5784

Aż w końcu zaczęły się schody..;)
Gdańsk Olszynka

Po drodze do dworu oczarowała nas ulica Pusta – zadbana i spokojna.

ul. Pusta

Sklep spożywczy na Olszynce. Przed 30 laty, po drodze na działkę, robiliśmy tu drobne zakupy. Ale co tam wówczas kupowaliśmy? Co mogło być w ofercie? Zupełnie nie mogliśmy sobie przypomnieć…
Zachwyciły nas panele słoneczne na dachu budynku – XXI wiek wkroczył tu bez zahamowań;)

Sklep spożywczy na Olszynce.

Aż wreszcie cel podróży – Dwór Olszynka. Zbliżaliśmy się do niego z biciem serca – kiedy byliśmy tu ostatnio, dwór i jego otoczenie wyglądało przygnębiająco.

Zdjęcia Dworu Olszynka z 2005 i 2006 roku

Dwór w 2013 roku został przekazany w ręce zboru zielonoświątkowców Nowe Życie i.. ocalał. O zmianach, które tam zaszły można przeczytać w artykule Jakuba Gilewicza, na portalu www.trojmiasto.pl.

I rzeczywiście, zmiany na tym terenie zaszły ogromne. Posesja jest ogrodzona, uporządkowana i tchnięte w nią zostało życie. Nadal trwa remont, ale chyba nikt już nie ma wątpliwości, że dwór dostał się w odpowiednie ręce.

Najbliższe otoczenie niezmiennie pozostaje urokliwe:)

Olszynka

Niestety prawda jest też taka…

Gdańsk Olszynka

W tym momencie planowaliśmy wrócić, ale coś nam jednak kazało rzucić okiem na mojego ś.p. Teścia ulubiony (i niezwykle zadbany) skrawek ziemi. Przykry to był widok.

Działka na Olszynce w Gdańsku

W drodze powrotnej, ponownie przechodząc koło Dworu Olszynka – zachwycił nas widok wieży Bazyliki Mariackiej. Że też nigdy jej z tego miejsca nie widzieliśmy…

Gdańsk Olszynka

Którędy do domu?

Gdańsk Olszynka

Ulicami Olszyńską i Mostową, ruszyliśmy w kierunku wyremontowanej Bramy Nizinnej, po drodze zachłystując się sielskim klimatem dzielnicy.

Gdańsk Olszynka

Gdańsk Olszynka

Naszej uwadze nie umknął zakład produkcyjny znanego piekarza Grzegorza Pellowskiego.

Zakład produkcyjny Grzegorza Pellowskiego

Z przyjemnością rzuciliśmy też okiem na Bastion Żubr, którego zazwyczaj oglądamy z innej perspektywy.

Bastion Żubr

Aż wreszcie naszym oczom ukazała się Brama Nizinna, która otrzymała nowe życie i odzyskała dawną świetność. Warto tam zajrzeć!

Brama Nizinna

Brama Nizinna

Nasz spacer dobiegał końca. Grodzą Kamienną ruszyliśmy w kierunku Kamiennej Śluzy…

Widok z ul. Grodza Kamienna

Widok z Kamiennej Śluzy

Widok z Kamiennej Śluzy

Ze śluzy do punktu wyjścia ponownie poprowadziła nas ścieżka rekreacyjna.

Południowe fortyfikacje Gdańska

Dolne Miasto

Po chwili ponownie znaleźliśmy się na ulicy Kurzej, przy której rozpoczęliśmy nasza wycieczkę.

ul. Kurza

ul. Kurza

Zakończenie spaceru było dla nas ogromnie miłą niespodzianką. Przy tramwaju Opowiadaczy Historii spotkaliśmy Elę Woroniecką i Jacka Górskiego, bez których aktywności Dolne Miasto nie byłoby tym, czym jest:)

Elzbieta Woroniecka

Podczas wędrówki pokonaliśmy 5,61 km. Czy warto było? Myślę, że zdjęcia mówią same za siebie. Zachęcam Państwa do ruszenia naszyli śladami, oczywiście z pominięciem pewnej działki;)

spacer po Gdańsku

Pomysł na spacer w Gdańsku