W Gdańsku Kiełpinie Górnym nazwy ulic pochodzą od nazw kaszubskich jezior lub nawiązują do pór roku. Ta bardzo sympatyczna tradycja została przerwana, a przy mało ciekawej, wyłożonej płytami ulicy, pojawiła się tabliczka z nazwiskiem Franciszka Mamuszki.
ul. Franciszka Mamuszki
Franciszek Mamuszka urodził się w 1905 roku w Małopolsce, ale w 1945 roku zamieszkał w Gdańsku. Wielki miłośnik dziejów i kultury Pomorza, „Gdańszczanin roku 1967”, był autorem setek historycznych monografii, folderów, przewodników i map. Wychował kilka pokoleń przewodników turystycznych po ziemi gdańskiej, a jego publikacja „Gdańsk i okolice – przewodnik” do dzisiaj należy do podstawowej lektury na kursach przewodnickich. Jego imię nosi Koło Przewodników Miejskich i Terenowych przy PTTK o/Gdańsk. Zmarły w 1995 roku krajoznawca został pochowany na cmentarzu w Oliwie.
Jak czytam na stronie oficjalnej Miasta Gdańska, autorami wniosku o nadanie jednej z ulic imieniem Wielkiego Przewodnika była Rada Główna Stowarzyszenia Autorów Polskich oraz Rada Oddziału Gdańskiego Stowarzyszenia Autorów Polskich, a decyzja zapadła 25 sierpnia 2011 r.
Tabliczkę z nową nazwą zauważyłam stosunkowo niedawno. Być może się mylę, ale wydaje mi się, że wcześniej ta ulica nosiła uroczą nazwę Wiosenna, chociaż na mapie Google czytam – Marcowa.
www.maps.google.pl
Nie znam procedury nadawania imion ulicom, ale mam wrażenie, że tym razem została ona nazwana… przypadkowo. Ani słaba jakość ulicy nie odpowiada wielkości swojego imiennika, ani nazwa nie pasuje tradycji miejsca. Szkoda…
Pominę już taki drobiazg, jak spacja po kropce;)
Ulica Franciszka Mamuszki jest położona w bliskim sąsiedztwie ulic o swojskich, „kaszubsko-pomorskich” , nazwach. To właśnie , z uwagi na dokonania i życiorys patrona , było kluczem do wyznaczenia jej lokalizacji.
Wielkości człowieka nie można mierzyć długością ulicy , a jedynie kwestią czasu jest poprawa jej jakości i docelowego stanu. Spójrz na ulice takich patronów jak Feliks Muzyk , Zygmunt Chychła, Jan Kielas, Andrzej Grubba , Irena Sendlerowa… To wybitni i zasłużeni obywatele, choć uliczki skromne. Nie mówiąc już o Władysławie Jagielle czy Kazimierzu Wielkim 🙂
„Zamrażarka” potencjalnych patronów nazw ulic liczy blisko sto propozycji. Wszystkie zacne i uzasadnione. Nowych ulic przybywa niewiele.
Nadanie nazwy ulicy jest tylko jedną z licznych możliwości uhonorowania … Może warto również postarać się o inne. Na miarę autentycznych, oddolnych, inicjatyw obywatelskich.