Na budowie Muzeum II Wojny Światowej odbyła się operacja umieszczenia w betonowej wannie, na głębokości 14 metrów pod ziemią, pierwszych eksponatów, które (według harmonogramu) będą udostępnione do zwiedzania od września 2016 r. 
Muzeum II Wojny Światowej

Muzeum II Wojny Światowej / Fot. Zdzisław Piekut

W potężnym, wypełnionym betonem wykopie, pojawiły się: amerykański czołg Sherman i radziecki T-34, towarowy wagon kolejowy oraz niemiecka torpeda. Te najcięższe z muzealnych eksponatów, zostały przywiezione na budowę na lawetach, a dźwigi umieściły je na najniższym poziomie muzeum. Cały sprzęt ważył w sumie około 63 tony, toteż operacja nie należała do łatwych i trwała kilka godzin.

Muzeum II Wojny Światowej otrzymało czołg Sherman od Królewskiego Muzeum Wojska w Brukseli już w 2011 r., a czołg T-34 pojawił się w Gdańsku na zasadzie wymiany z warszawskim Muzeum Wojska Polskiego. Torpeda została wypożyczona z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, a wagon jest zakupiony przez muzeum od Polskich Kolei Państwowych.
Betonowa wanna, w której znalazły się już eksponaty, zostanie przykryta betonowa płytą, na której będzie zbudowana naziemna część muzeum. Podziemna część będzie miała 5ooo metrów kwadratowych.
Operacji transportu potężnych eksponatów przyglądał się Zdzisław Piekut – zapraszam do obejrzenia galerii jego fotografii.
Muzeum II Wojny Światowej będzie kosztowało ponad 370 mln zł, w większości pochodzących z budżetu państwa. Obiekt powstaje na terenie byłej Wiadrowni.