W sobotę, 30 listopada, Maciej Kosycarz pokazał światu swój najnowszy album z cyklu „Fot. Kosycarz. Niezwykłe zwykłe zdjęcia”. Tym razem tematem stały się Kaszuby.

Maciek KosycarzTo już dziewiąty album Maćka i ósma premiera, w której miałam przyjemność uczestniczyć. Wokół fotografa, który w tak piękny sposób wykorzystuje spuściznę po Wielkim Ojcu, jak zwykle zebrało się grono sprawdzonych przyjaciół, współpracowników i mieszkańców Trójmiasta.

Zapraszam do obejrzenia filmu:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=T6LRKtJygfI[/youtube]

Podczas oficjalnej części spotkania, Maciej Kosycarz podziękował osobom, które stały się bohaterami jego zdjęć, wspominał początki swojej pracy w roli fotoreportera, a było to właśnie na Kaszubach, i pochwalił się, że jest mężem Kaszubki. Nie zapomniał o podziękowaniach dla współpracowników. Nieoficjalnie, ale przekazał też album Dorocie Starościak, która podczas urodzinowego, iBedekerowego spaceru po Wielkiej Alei, wylosowała talon na album.
Kto pierwszy stał w kolejce po autograf Mistrza? Jak zwykle Damian Naskręt – to gdańszczanin, który od wydania pierwszego albumu, zawsze jako pierwszy ustawia się przy stoliku:)

Dobrym duchem spotkania była żona Maćka – Hanka, fantastycznie pełniąca rolę gospodyni. Dbała o każdy szczegół – o właściwy dobór mikrofonu, o prawidłową obsługę osób czekających w kolejce, o to żeby mistrz nie zemdlał z pragnienia, a zaprzyjaźnionych gości podejmowała kawą. Dziękuję Haniu. Dobrze, że Twój mąż wie jaki skarb „posiada” i miło, że nie wstydzi się o tym głośno mówić:) Brawo Maćku:)

Lektura uzupełniająca:
Kosycarze dwaj…