W Nadbałtyckim Centrum Kultury odbyła się promocja książki „Kościół św. Jana w Gdańsku. W kręgu kultury sepulkralnej”. Redaktorem naukowym wydawnictwa jest Jakub Szczepański.
Książka powstała w ramach projektu Nekropolie Pomorza, realizowanego przez Nadbałtyckie Centrum Kultury i Instytut Kaszubski w latach 2010 – 2012. Jest efektem konferencji naukowej skupiającej się na tematyce przestrzeni cmentarnej kościoła i związanej z nią kultury funeralnej. Większość badań była prowadzona w trakcie odbudowy kościoła św. Jana.
Spotkanie w Nadbałtyckim Centrum Kultury stanowiło podsumowanie trzyletniego projektu, w ramach którego powstały: dwie publikacje naukowe (materiały z konferencji), album fotografii „Pomorskie cmentarze”, wydawnictwa – przewodniki trzech wyjazdów studyjnych po cmentarzach regionu, oraz wystawy: fotografii i dokumentacji czterdziestu cmentarzy pt. „Nekropolie Pomorza”, „Lapidarium z pomorskich cmentarzy”, obiekty z cyklu „Krzyże” artysty Jacka Kornackiego.
Zapraszam do wysłuchania filmowej relacji z wydarzenia.
Dziękuję Andrzejowi Ługinowi, który był tak uprzejmy i zastępował mi… statyw do kamery. Dziękuję Ci Andrzeju:)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6QnRl2RKvpQ[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=cfXDlI-UXS8[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=wEzJa_6Riyc[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=AonFeoy2fYk[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=a_JlvfL3SzE[/youtube]
Podczas dyskusji, i w nawiązaniu do wcześniej usłyszanych słów o poszanowaniu ludzkich szczątków, pozwoliłam sobie zadać Jakubowi Szczepańskiemu pytanie o zasadność takich działań, jakim było poszukiwanie w Bazylice Mariackiej śladów po admirale Dickmannie.
Wyjaśnienie otrzymałam od Stanisława Flisa – zarówno on, jak i Jakub Szczepański na podstawie dokumentacji określili miejsce pochówku admirała i nie zabiegali o badania archeologiczne. Wydobyto dwie najwyżej położone trumny i na tym badania zostały zakończone – wiadomo, że ciało Dickmanna spoczęło ok. 5 m poniżej dzisiejszego poziomu posadzki bazyliki.
Zanim jednak ostatecznie potwierdzono miejsce pochówku bohatera, światło dzienne ujrzały kości ludzi, którzy spoczęli nad trumną A. Dickanna.
Nie mogłem oddychać nawet.
Ale oddychałeś , a nawet gadałeś i teraz obraz się trzęsie;)